Smutne wieści napłynęły do nas z Grudziądza. W czwartek, w wieku 56 lat, po ciężkiej chorobie zmarł były zawodnik GKM-u, Jerzy Bałtrukowicz.
Bałtrukowicz licencję żużlową zdobył w 1981 roku, a GKM Grudziądz reprezentował w latach 1982-1993. Po zakończeniu kariery nie opuścił klubu – pełnił funkcję toromistrza.
Tak zawodnika GKM-u wspomina nasz redakcyjny kolega, Przemysław Sierakowski: – Rozmawiałem z nim kilka miesięcy temu. Po meczu, z fają w zębach, zwijał słupek maszyny startowej. Rzuciłem: „Nieźle się leczysz!”. Podszedł i odpowiedział z poważną miną: „Nie mam szans. Przegram. Chemia nic nie daje. Pogodziłem się.”. Poddał się już wówczas… Cześć Jego Pamięci! Uwielbiał „Biełyje rozy” Szatunowa. Jak pojechał dobrze u siebie, szedł do „Zodiaku”, reprezentacyjnej knajpy z dancingiem i wtedy grali to co trzeci kawałek. Wiadomo było, że Bałt świętuje, dopóki żona Halina po niego nie przyjdzie.
Spoczywaj w pokoju.
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”