Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Ponad 7300 złotych. Taka kwota pojawiła się na koniec zorganizowanej przez nas akcji na rzecz Andrzeja Szymańskiego, którą wsparł między innymi Emil Safjutdinow. Przelał na rzecz kontuzjowanego żużlowca 1000 złotych. Do tej kwoty należy doliczyć również ponad 600 złotych, zebrane na aukcjach allegro. Te z kolei wsparli Daniel Kaczmarek, Rafał Karczmarz oraz Bartosz Smektała, przekazując żużlowe gadżety. Już dziś uruchomimy kolejną akcję pomocową.

– W pierwszej kolejności bardzo serdecznie i gorąco dziękuję Łukaszowi Malace z portalu Po-bandzie. To od niego zaczęła się ta piękna akcja. Przeprowadził ze mną wywiad a następnie zainicjował zbiórkę na portalu „Zrzutka” i licytacje na Allegro. Dziękuję! Dziękuję również Emilowi Sajfutdinowowi za wielkie serce, okazywane mi co roku. Dziękuję kolego! Nie jestem w stanie wymienić wszystkich ofiarodawców, ponieważ lista jest długa, a akcja swoim zasięgiem dotarła nawet do Chicago. Z całego serca mówię Wam, dziękuję. Cieszę się że jesteście i życzę Wam, by dobro do Was wróciło ze zdwojoną siłą! Pieniądze ze zbiórki pomogą mi w codziennym życiu i przeprowadzeniu rehabilitacji oraz zakupie środków medycznych. Jeszcze raz bardzo Wam wszystkim dziękuję za pomoc i ofiarność – powiedział po zakończonej akcji Andrzej Szymański.

– Na pewno jeden fakt należy sprostować. Inicjatorem nie byłem ja, lecz cały nasz zespół redakcyjny z redaktorem Wojciechem Koerberem na czele. Bardzo się cieszymy, że rozpoczęta przez nas inicjatywa spotkała się z tak szerokim odzewem. Dziękujemy wszystkim tym, którzy nam pomogli i udostępniali zbiórkę na twiterze i facebooku. Wielkie podziękowania dla kibiców za wsparcie Andrzeja i osobne dla Emila Sajfutdinowa, który pokazał że niektórym zawodnikom los innych nie jest obojętny. Na koniec chciałbym jeszcze sprostować informację podawaną przez jeden z portali, że zbiórka była samoczynną inicjatywą kibiców. Nasza ekipa chce coraz częściej przeprowadzać podobne akcje. Za dużo bowiem w branży siania nienawiści, szukania taniej sensacji, a za mało zwykłych ludzkich gestów – mówi menedżer portalu, Łukasz Malaka.

Wszystkim uczestnikom akcji serdecznie dziękujemy i zachęcamy do czynnego udziału w kolejnych, bo takie na pewno się pojawią!