Kacper Woryna/ FOT. MATEUSZ DZIERWA
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kacper Woryna zajął trzecie miejsce podczas drugiej rundy TAURON Speedway Euro Championship, która odbyła się na toruńskiej Motoarenie. Reprezentant Polski przyznaje jednak, że odczuwa pewien niedosyt po sobotnich zawodach.

W Toruniu Woryna wylosował numer 1, co sprawiło, że każdorazowo startował po równaniu i polewaniu toru. Rybniczanin nie ukrywa faktu, że starty nie są jego najlepszą stroną, dlatego przypisany numer nie był dla niego idealny.

Woryna rozpoczął zmagania od zwycięstwa, jednak w kolejnych trzech seriach przyjeżdżał do mety na trzeciej pozycji. W wyścigu „ostatniej szansy” Polak wywalczył awans do wyścigu finałowego, w którym uległ Leonowi Madsenowi oraz Grigorijowi Łagucie.

– Pozostaje we mnie pewien niedosyt, jednak biorąc pod uwagę moje wcześniejsze występy na Motoarenie, to mam powody do zadowolenia. Pechowo zajmowałem trzecie miejsca i muszę przyznać, że to były moje błędy. Punkty, które straciłem na trasie. Miałem taki numer startowy, że zawsze startowałem po polaniu toru, a ja nie jestem wybitnym startowcem. Cieszę się, że wycisnąłem z tych zawodów tyle, ile to było możliwe. Szczerze mówiąc, przed turniejem podium na Motoarenie brałbym w ciemno – powiedział Kacper Woryna.

Po dwóch rundach cyklu Indywidualnych Mistrzostw Europy na czele klasyfikacji przejściowej znajduje się Grigorij Łaguta, który ma 27 punktów. Jedno „oczko” mniej ma obrońca mistrzowskiego tytułu, Leon Madsen. Trzecie miejsce z 19 punktami na koncie zajmują Nicki Pedersen i Bartosz Smektała. Pierwszą piątkę zamyka Kacper Woryna.

Trzecia runda TAURON Speedway Euro Championship 2019 odbędzie się 10 sierpnia w Vojens. Bilety na to wydarzenie dostępne są na www.billetlugen.dk oraz na stronie speedwayeuro.com.