Tai Woffinden w poprzednim sezonie po raz trzeci został najlepszym żużlowcem globu. Zawodnik Betard Sparty Wrocław nie zamierza jednak spocząć na laurach i ciężko pracuje, by być w pełni gotowym do sezonu. Celem Brytyjczyka na 2019 rok jest zdobycie kolejnego tytułu indywidualnego mistrza świata.
O tym, że Woffindenowi trudno jest żyć bez sportu, świadczy fakt, że ciągle bierze udział w przeróżnych żużlowych zawodach. 5 stycznia zwyciężył w Mistrzostwach Stanu Zachodnia Australia. Dwa tygodnie później „Tajski” odniósł kolejny sukces, triumfując w Rob Woffinden Classic – memoriale poświęconym jego ojcu. Brytyjczyk, w trakcie przygotowań, znajduje też jednak sporo czasu dla najbliższych.
– Trochę się pobyczyłem, zwyczajnie korzystałem z przerwy, ale oczywiście też dbałem o zdrowie. Spotykałem się z rodziną i przyjaciółmi, a poza tym spędzałem mnóstwo czasu z dziewczynami (żoną Faye i córką Rylee), co było naprawdę fajne. W czasie sezonu ciężko jest o czas dla rodziny. Jesteśmy od pewnego czasu w Australii i dobrze było chociaż trochę uciec od zimna – powiedział Woffinden w rozmowie z GBSpeedwayTeam.com.
Do Europy 29-latek wraca pod koniec lutego. Jednym z ciekawszych wydarzeń, w których Woffinden zamierza uczestniczyć w najbliższym czasie będzie spotkanie z kibicami w Workington i Scunthorpe.
– Przed nami jeszcze kilka tygodni w Australii i potem wracamy. Oczywiście mam też kilka spotkań w czasie touru z Nigelem Pearsonem (komentatorem stacji Sky Sport), których nie mogę się doczekać. Lubię brać udział w tych spotkaniach, fajnie jest zobaczyć się tymi, którzy wspierają mnie rok w rok i mieć nieco frajdy – dodał trzykrotny zwycięzca cyklu Grand Prix.
Potem zacznie się dla Brytyjczyka najcięższy okres przygotowań. Żużlowiec przedstawia swoje cele na kolejny sezon w bardzo przejrzysty sposób. – Będę w tym czasie już się koncentrował i pracował jeszcze ciężej, gdy już będę z powrotem. Dzięki temu będę gotów na 100 procent na czas pierwszej rundy Grand Prix. Każdy wie, że chcę zachować tytuł i muszę stworzyć sobie na to największe szanse – podsumował „Woofie”.
Sezon 2018 był dla Woffindena pełen sukcesów. Brytyjczykowi udało się pokonać Bartosza Zmarzlika w walce o indywidualne mistrzostwo świata, a także poprowadzić Betard Spartę do brązowego medalu w PGE Ekstralidze. „Tajski” w Drużynowych Mistrzostwach Polski 2018 był piątym zawodnikiem na liście najskuteczniejszych – zdobywał średnio 2,232 punktu na bieg.
BARTOSZ RABENDA
Żużel. Wróciła Ekstraliga U24. Dwie wygrane gospodarzy i dwie wygrane gości
Żużel. Torunianie wybierają się na trudny dla siebie teren. „Koziołki” ponownie wysoko wygrają? (SKŁADY)
Żużel. Srebro IMŚ, złoto IMP, czy złoto DMP. Dekada od kapitalnego sezonu Krzysztofa Kasprzaka
Żużel. 9 lat czekali na taki mecz! Motoarena oszalała!
Żużel. Zawalił mecz GKM-owi. Poprosił o dodatkowy trening!
Żużel. Zmiany w GKM-ie. Sparta z żelaznym zestawieniem (SKŁADY)