Robert Lambert przed Maciejem Janowskim podczas SoN w 2018 roku. Fot: GB Speedway Team
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

BSI ma w tym roku ogromne problemy z organizacją Speedway of Nations. Po odwołaniu półfinałów w Landshut i Daugavpils oraz zmianie daty finałowych zawodów, wciąż nie jest pewne czy wydarzenie w Manchesterze dojdzie do skutku. Wiemy, że organizatorzy imprezy chcą się zabezpieczyć na wypadek problemów z rozegraniem SoN na Wyspach i rozważają przeniesienie turnieju do Polski.

Niepokojące informacje na temat odjechania Speedway of Nations w Wielkiej Brytanii docierają do nas od kilku dni. Jest to oczywiście spowodowane szybko rosnącą liczbą zachorowań na COVID-19. Zarówno w piątek, jak i w sobotę na Wyspach zanotowano po około 3500 nowych przypadków zakażenia koronawirusem.

Te statystyki skłoniły FIM i BSI do zabezpieczenia się na wypadek zakazu organizacji imprezy przez brytyjski rząd. Na tę chwilę władze światowego żużla podtrzymują, że turniej odbędzie się w Manchesterze, ale rozglądają się również za miejscem, do którego ewentualnie można by przenieść zawody.

– Rozmawialiśmy z FIM o całej sytuacji związanej z organizacją SoN. Powiedziano nam, że zawody dojdą do skutku planowo w Manchesterze. Gdyby jednak sytuacja uległa nagłej zmianie i brytyjski rząd zakazałby organizacji tego rodzaju imprez, wówczas zawody zostaną zorganizowane gdzie indziej, najprawdopodobniej w Polsce lub w Czechach. To są najbardziej prawdopodobne opcje. Sama impreza na pewno się odbędzie – mówi nam Rob Painther, dyrektor zarządzający brytyjskiej reprezentacji.

Istotne jest również to, że sytuacja epidemiczna u naszych południowych sąsiadów również nie wygląda najlepiej. Nie jest pewne czy piątkowe i sobotnie turnieje Grand Prix na praskiej Markecie będą mogły się odbyć przy 50 proc. wypełnieniu stadionu. Alternatywą dla Manchesteru wydają się więc być tylko polskie lokalizacje.

Co ciekawe, wiemy także, iż delegacja BSI pojawiła się na dzisiejszym starciu 2. Ligi Żużlowej pomiędzy SpecHouse PSŻ-em Poznań, a Rzeszowskim Towarzystwem Żużlowym. Oczywiście mogła być to zwykła wizyta po turniejach Grand Prix w Gorzowie, ale jak udało nam się ustalić, stolica województwa wielkopolskiego jest rozpatrywana w gronie miejsc, które mogłyby zastąpić Manchester.

Przypomnijmy, że zeszłoroczny turniej Speedway of Nations odbył się w Togliatti. Zawody wygrali gospodarze, a podium uzupełnili Polacy i Australijczycy.  

4 komentarze on Wielki żużel może wrócić do Poznania. SON w Manchestrze pod znakiem zapytania
    Prawda
    13 Sep 2020
     6:53pm

    Serio w Poznaniu? Chyba ze beda lac wode co bieg. I jezeli to maja byc nudne zawody to jam najbardziej. Jesten za

    dag
    13 Sep 2020
     7:09pm

    Oby żaden polski klub nie zgodził się na organizację tego żenującego turnieju. Jeżeli jednak już się jakiś chętny znajdzie, to z całego serca życzę aby się wyłożył frekwencyjnie i finansowo.

    Prawda
    13 Sep 2020
     10:40pm

    Dajcie spokoj. Przeciez to jakues jaja lub fake news. To pazdziernik. W Poznaniu chyba swiatel nie ma. O ktorej te zawody chcieluby rozegrac zeby skonczyc przed zachodem?

Skomentuj

4 komentarze on Wielki żużel może wrócić do Poznania. SON w Manchestrze pod znakiem zapytania
    Prawda
    13 Sep 2020
     6:53pm

    Serio w Poznaniu? Chyba ze beda lac wode co bieg. I jezeli to maja byc nudne zawody to jam najbardziej. Jesten za

    dag
    13 Sep 2020
     7:09pm

    Oby żaden polski klub nie zgodził się na organizację tego żenującego turnieju. Jeżeli jednak już się jakiś chętny znajdzie, to z całego serca życzę aby się wyłożył frekwencyjnie i finansowo.

    Prawda
    13 Sep 2020
     10:40pm

    Dajcie spokoj. Przeciez to jakues jaja lub fake news. To pazdziernik. W Poznaniu chyba swiatel nie ma. O ktorej te zawody chcieluby rozegrac zeby skonczyc przed zachodem?

Skomentuj