Vaclav Milik. Fot. Jarosław Pabijan / Tauron Speedway Euro Championship
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W sobotę na Motoarenie w Toruniu odbyła się inauguracyjna runda cyklu Tauron Speedway Euro Championship. W imprezie wziął udział Vaclav Milik, dla którego jest to szósty sezon z rzędu w Indywidualnych Mistrzostwach Europy. W zawodach reprezentant Czech zdobył sześć punktów i zajął dwunastą pozycję.

– Trzeci numer startowy nie jest zbyt dobry. Na początku miałem dwa zewnętrzne pola, w pierwszym starcie dotknąłem taśmy, więc nie rozpocząłem zbyt dobrze. Miałem problem z ustawieniami, bo pierwszy raz spotkałem się z tym, by na toruńskim torze było aż tak twardo. Ten tor jest świetny do ścigania, a teraz liczył się tylko krawężnik. Pierwsze pole startowe było bardzo dobre, więc w późniejszej fazie zawodów zmieniłem ustawienia i wszystko zaczęło pasować. Niestety za późno – powiedział Vaclav Milik na łamach oficjalnej strony Tauron SEC.

Druga runda cyklu Tauron Speedway Euro Championship odbędzie się już dziś w Bydgoszczy. Popularny Vaszek podkreśla, że domowy tor Abramczyk Polonii mu bardzo odpowiada.

– Tor w Bydgoszczy jest fajny, bardzo techniczny. Najważniejsze to dopasować się do nawierzchni, bo w tym roku większość torów jest twarda. Na przyczepnym torze jeździłem tylko na treningu – zakończył Vaclav Milik.

DOMINIK NICZKE