Na treningu przed niedzielnym meczem Eltrox Włókniarza Częstochowa z Motorem Lublin doszło do groźnie wyglądającego upadku z udziałem trzech juniorów ligowej drużyny. Najbardziej ucierpiał Jakub Miśkowiak, który jest dość mocno poobijany. Prezes Michał Świącik i trener Marek Cieślak uspokajają jednak, że skończyło się na strachu.
– W czwartek odbył się trening na naszym torze. Nasi juniorzy zawsze trenują razem, jeżdżą w trójkę. Kuba Miśkowiak, Mateusz Świdnicki i Bartłomiej Kowalski zaliczyli upadek podczas jednego z wyścigów. Sczepili się motocyklami i niestety wszyscy zapoznali się z torem. Najbardziej ucierpiał Kuba Miśkowiak, który dość mocno się poobijał, ale jest cały. Raczej nie ma zagrożenia, aby mógł nie wystąpić w najbliższym meczu – skomentował Michał Świącik, prezes Eltrox Włókniarza Częstochowa.
Jak ustaliliśmy, trójka młodzieżowców jechała w bliskim kontakcie, Mateusz Świdnicki bliżej środka toru, a szerzej Bartłomiej Kowalski. Hak z motocykla Świdnickiego wbił się w koło maszyny Kowalskiego i doszło do upadku. Pech, zdarzenie wyścigowe. Na nich najechał Jakub Miśkowiak, który oberwał rykoszetem i, de facto, ucierpiał najbardziej.
– Nie było tu niczyjej winy. Zdarzenie w pierwszym łuku i tyle. Najważniejsze, że nikomu nic poważnego się nie stało i wszyscy kontynuowali udział w treningu – dodaje w rozmowie z nami Marek Cieślak.
Ufff, jedziemy dalej. W pełnym składzie. Początek starcia Włókniarza Częstochowa z Motorem Lublin w niedzielę o godzinie 16:30. Transmisja na antenie nSport+.
Chłopaki walczą o skład, więc rywalizacja być musi.
[…] Karambol na treningu Eltrox Włókniarza. Cieślak: “Nie było niczyjej winy” […]
[…] Karambol na treningu Eltrox Włókniarza. Cieślak: “Nie było niczyjej winy” […]
Żużel. Włókniarz zawalczy o pierwsze punkty w hicie kolejki! Żelazne zestawienie w obu ekipach. (SKŁADY)
Żużel. Są składy na wielki hit! Zmiana w ekipie Byków. Falubaz tak, jak we Wrocławiu (SKŁADY)
Żużel. Poukładał życie prywatne. Teraz pojedzie po wygranie rundy i medal GP!
Żużel. Kończyłby dziś 45 lat. W Hastings zadzwonił telefon…
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Co ze zdrowiem Buczkowskiego? Bajerski mówi o gotowości na Orła