Bartosz Zmarzlik odczarował Pragę, wygrał w stolicy Czech i został liderem klasyfikacji generalnej SGP. W pomeczowym studio porozmawiał z ekspertami stacji Canal+, którymi w piątek byli Tomasz Gollob i Marek Cieślak. Jak sam przyznał – dopiero w finale jechało mu się dobrze.
Po dwóch pierwszych trójkach wydawało się, że akcje Bartosza Zmarzlika stoją bardzo wysoko. Tymczasem kolejne biegi fazy zasadniczej przyniosły ciężary. Mimo to awans do półfinału nie był zagrożony. Tomasz Gollob bardzo chwalił swojego ucznia za koncertowe rozegranie decydującej części zawodów.
– Widzieliście, że cały czas klęczałem przy motocyklu. Pan Tomasz na pewno zauważył, że cały czas przewracałem w lewo i w prawo, w poszukiwaniu półśrodka. Ciągle było coś nie tak, a tak naprawdę najlepiej jechało mi się w finale. Fajnie, że udało się to doregulować w decydującym momencie. Jestem bardzo szczęśliwy, bo sami wiecie, jak ta Praga do tej pory w moim wykonaniu wyglądała – powiedział Zmarzlik przed kamerami Canal+.
Michał Łopaciński dodał, że mistrzowi świata udała się randka w stolicy Czech, a as Stali Gorzów wykorzystał ten fakt i pozdrowił swoją narzeczoną Sandrę.
– Jeśli chodzi o randki to jestem stały w uczuciach i od jutra znowu ciśniemy z tą Pragą. Pozdrawiam też mamę i biednego tatę, który na trybunach bardzo przeżywa moje występy. Nie chcielibyście tego widzieć co się z nim dzieje. Boję się o niego, bo tak się denerwuje – podkreślił Bartosz Zmarzlik.
Tomasz Gollob i Marek Cieślak pogratulowali zwycięzcy bardzo dobrego wyboru pól startowych. Tym razem ostatnie dwa biegi to starty lidera klasyfikacji GP z pierwszego pola. Inaczej było chociażby podczas 4. rundy w Gorzowie, gdzie czwarte pole zawiodło ulubieńca tamtejszej publiczności. – W Pradze kusiło trzecie pole, bo ułańska fantazja ponosiła – przyznał. – Ułańska fantazja jest w porządku, ale na torze. Przy wyborze pól potrzeba rozwagi, którą wykazałeś – odpowiedział selekcjoner reprezentacji Polski.
Po piątkowej odsłonie zmagań, Zmarzlik ma na koncie 78 punktów. O jedno „oczko” wyprzedza Fredrika Lindgrena. Podium na ten moment uzupełnia Tai Woffinden z 71 punktami.
KONRAD MARZEC
Bajtuś to ,Bajtuś tamto ,Bajtuś sramto. Zmarzlik pierdnął, Zmarzlik zjadł zupkę, Zmarzlik zrobił zakupy w Motylku. Zagłaszczecie go . Tak dla przypomnienia Janowski i Dudek to też Polacy startujący w GP
Puknij się w łeb chodzący kompleksie.
Żal Ci? No i dobrze Bartek jest mistrzem a Oni? Są dobrzy ale Bartkowi nie dorównują…
Maciuś z Wrocka nie ma tureckich gumek i się skończył. Więc po co o nim pisać? Cinki jest.
I co z tego jak wygrywa tylko Bartek . Maciej na szczęście że we Wrocławiu mógł na tureckich oponach jechać bo miałby problem w GP się utrzymać ! Szkoda Patryka bo to świetny zawodnik ! I dla ciebie obszczymurku Pan Bartek !!!
Bart jest MISTRZEM ŚWIATA a miękki Maciuś nigdy nim nie będzie.
Trzeba mieć „zjarany beret” by być przeciwko swojemu rodakowi.
Zastanów się. Jakie ma znaczenie w zawodach międzynarodowych czy Mistrzem Świata zostanie Zmarzlik, Janowski czy Dudek? Niech wygrywa Polak. Jeśli myślisz inaczej … coś bym dodał, ale nie dodam.
Co za beznadziejny naród, czy naprawdę polak polakowi – WILKIEM?
Gratulacje Bartek!!! Jak miło się słucha Hymnu Narodowego na obcej ziemi.
Jeśli chodzi o komentarz to poczekam do zakończenia szóstej rundy SGP.
Zawsze kibicuję wszystkim polakom, ale teraz ty prowadzisz i masz największe szanse na wygranie kolejnego cyklu Mistrzostw Świata.
Bartula do boju!!!!
Żużel. Modernizacja stadionu w Pile dobiegła końca! Kibice niedługo wrócą na trybuny
Żużel. Niebezpieczna akcja Kowalskiego! Sędzia pokazał żółtą kartkę!
Żużel. Znamy ostatnich uczestników IMP Challenge! Jamróg najlepszy w Rzeszowie!
Żużel. Jest głos Mroczki ws. absencji! Mówi o L4!
Żużel. Co za wieści! Woffinden zapowiada powrót!
Żużel. Wilki w gazie na początku sezonu! Musielak: Robimy swoje, po cichu