Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Sobotnie uroczystości pogrzebowe na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu raz jeszcze pokazały, jak wielki i lubiany był Tomasz Skrzypek – człowiek z miasta w najlepszym tego słowa znaczeniu. Delegacja leszczyńskich Byków liczyła kilkadziesiąt osób.

Takich korków przed Cmentarzem Osobowickim nie było już dawno. Tomasza Skrzypka, trenera Fogo Unii Leszno ds. przygotowania kondycyjnego, żegnały tłumy bliskich. Niesamowite, ile grup, subkultur i ludzi różnej proweniencji potrafił do siebie przekonać ten wspaniały człowiek.

Na pogrzebie wybitnego szkoleniowca byli niemal wszyscy. Łysi i owłosieni. Garniturowcy i harleyowcy. Przyjaciele i rywale. Mali i duzi. Wojownicy, koszykarze, piłkarze, żużlowcy, artyści… Widocznie Skrzypek też był artystą.

Leszczyńskie Byki tradycyjnie pokazały mistrzowską klasę. Byli zawodnicy (m.in. Jarosław Hampel, Bartosz Smektała, Janusz Kołodziej), ale też władze klubu z prezesem Piotrem Rusieckim i mecenasi – Maciej Duda, Józef Dworakowski, Radosław Prawucki. Byli Piotr Baron, Roman Jankowski, Ireneusz Igielski, a także rozliczna grupa żużlowego środowiska: Krzysztof Cegielski, Maciej Janowski, Piotr Świderski, Rafał Haj i wielu innych…

Tomek wywodził się ze sportów walki. Mieliśmy więc pełny przekrój poprzeczny środowiska. Ostatni polski medalista olimpijski w boksie – Wojciech Bartnik (Barcelona 1992 – brąz), walczący o powstanie z wózka Mariusz Cendrowski, Mateusz Masternak, Piotr Wilczewski, Maciej Zegan i wielu innych… A to tylko pięściarze. Podopieczni Skrzypola, obecni lub byli: Michał Turyński, Rafał Petertil, Mariusz Cieśliński, Róża Gumienna, Paulina Bieć. I wielu innych. Z wielu miast Polski.

Licznie reprezentowana była koszykówka. Jarosław Zyskowski, Maciej Zieliński, Jerzy Kołodziejczak, Mirosław Łopatka, wreszcie Andrzej Wierzgacz – swego czasu reprezentant Polski, a teraz szafarz Najświętszego Sakramentu. Odprowadzili go również były bramkarz reprezentacji Polski – Grzegorz Szamotulski, trener Krzysztof Paluszek, raper Waldemar Kasta…

Nad grobem przemawiali prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, prezes Polskiego Związku Kick-Boxingu Andrzej Palacz, a także Tomasz Mamulski, z którym Skrzypek długimi latami prowadził do spółki reprezentację Polski w K-1.

Żegnaj, Legendo! Tylu ludzi tam było. A tak bardzo było pusto…

WOJCIECH KOERBER