Nille Tufft nie będzie miło wspominał zakończenia sezonu 2020. 19-latek zanotował groźny upadek w 68. Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego i opuścił stadion przy Piłsudskiego w karetce. Na szczęście, wbrew pierwszym diagnozom, lekarze nie potwierdzili złamania ręki u młodzieżowca RM Solar Falubazu.
Do pechowego zdarzenia z udziałem Tuffta doszło w jedenastym wyścigu ostrowskiego turnieju. Zawodnik w drugim łuku zderzył się z Łukaszem Szczęsnym i doznał kontuzji ręki.
– U juniora RM Solar Falubazu Zielona Góra wstępnie zdiagnozowano złamanie ręki. Na szczęście szczegółowe badania tego nie potwierdziły. Nile wraca do Zielonej Góry bez złamań. Efektem upadku na ostrowskim torze jest natomiast mocne stłuczenie łokcia – napisano w komunikacie zielonogórskiego klubu.
Przypomnijmy, że zawody w Ostrowie wygrał reprezentant gospodarzy – Sebastian Szostak. 17-latek stał się tym samym najmłodszym triumfatorem legendarnego turnieju.
Żużel. Pięciu Polaków pojedzie dzisiaj w Wielkiej Brytanii. Beniaminek z ciężkim zadaniem
Żużel. Koniec telenoweli w Tarnowie? Płyną dobre wieści!
Żużel. Lublin mistrzem, Grudziądz spadkowiczem. Dziennikarze wytypowali klasyfikację końcową
Czarnecki o czarnym sporcie i siatkówce: Wczołgaliśmy się na Euro 2024! Początek nowej drużyny?
Żużel. Kuriozalna grafika KLŻ. Specjalista od social mediów poszukiwany
Żużel. Mimo ciężkiej choroby nie przestała kochać żużla. Jej chęć niesienia pomocy może być wzorem dla wielu