Nile Tufft. fot. Falubaz Zielona Góra
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Nille Tufft nie będzie miło wspominał zakończenia sezonu 2020. 19-latek zanotował groźny upadek w 68. Turnieju o Łańcuch Herbowy Miasta Ostrowa Wielkopolskiego i opuścił stadion przy Piłsudskiego w karetce. Na szczęście, wbrew pierwszym diagnozom, lekarze nie potwierdzili złamania ręki u młodzieżowca RM Solar Falubazu.

Do pechowego zdarzenia z udziałem Tuffta doszło w jedenastym wyścigu ostrowskiego turnieju. Zawodnik w drugim łuku zderzył się z Łukaszem Szczęsnym i doznał kontuzji ręki.

 – U juniora RM Solar Falubazu Zielona Góra wstępnie zdiagnozowano złamanie ręki. Na szczęście szczegółowe badania tego nie potwierdziły. Nile wraca do Zielonej Góry bez złamań. Efektem upadku na ostrowskim torze jest natomiast mocne stłuczenie łokcia – napisano w komunikacie zielonogórskiego klubu.

Przypomnijmy, że zawody w Ostrowie wygrał reprezentant gospodarzy – Sebastian Szostak. 17-latek stał się tym samym najmłodszym triumfatorem legendarnego turnieju.