Mikkel Bech. fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W czwartek duńscy zawodnicy otrzymali bardzo dobre informacje. Władze kraju zmniejszyły bowiem restrykcje i zezwoliły na treningi sportowców. Żużlowcy błyskawicznie starają się wykorzystać mniejsze obostrzenia i wyjeżdżają na różne obiekty.

Obecne obostrzenia w Danii wyglądają tak, że na każdym treningu musi być obecnych dwóch trenerów. Jeden z nich odpowiada za szkolenie, a drugi za przestrzeganie obowiązujących zasad. Na torze może przebywać jednocześnie czterech zawodników, a w treningu bierze udział maksymalnie szesnastu żużlowców.

Na pierwszy trening w tym roku zdecydował się chociażby Mikkel Bech. 26-latek przetestował swoje silniki w Glumso.

fot. Instagram Mikkela Becha

Mimo tego, że duńscy zawodnicy mogą już szlifować swoją formę na torze, to w najbliższych tygodniach nie należy się spodziewać powrotu Metal Speedway League. Władze duńskiego żużla liczą, że rozgrywki uda się zainaugurować w czerwcu i pracują obecnie nad uszczupleniem terminarza.

BARTOSZ RABENDA