Tobiasz Musielak uznał, że to jeszcze nie jest dobry czas na ekstraligę

Tobiasz Musielak na początku sezonu na pewno nie będzie jeździł w Anglii/ fot. J.Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W ostatnich dniach Tobiasz Musielak zdecydował się podpisać kontrakt w Toruniu. Tym samym wychowanek Unii Leszno spędzi 2. sezon z rzędu na zapleczu PGE Ekstraligi.

W roku 2019 Musielak był zawodnikiem Orła Łódź i na swoje wyniki z pewnością nie może narzekać. Średnia 2,104 pozwoliła mu być najskuteczniejszym zawodnikiem w zespole (wśród wszystkich zawodników Nice 1. Ligi Żużlowej był to 7. wynik). Mimo wszystko zdecydował, że to jeszcze nie jest właściwy moment na powrót do ekstraligi. – Mogłem skorzystać z ofert ekstraligowych, ale czuję, że powrót do niej będzie właściwszy po jeszcze jednym sezonie na zapleczu – wyjaśnia żużlowiec.

Czy Tobiasz Musielak będzie jeździł w lidze angielskiej? Na razie nie wiadomo/ fot. Jarosław Pabijan

Tobiasz Musielak postanowił więc wybrać ofertę spadkowicza z PGE Ekstraligi, a więc klubu z Torunia, który oczywiście do elity chce jak najszybciej wrócić. – Cel Apatora jest także moim celem – nie ukrywa zawodnik. – To nas łączy i uważam ten ruch za najlepszy na obecnym etapie mojej kariery – dodaje.

Warto dodać, że w sezonie 2019 Musielak bardzo dobrze prezentował się w rozgrywkach ligi angielskiej. Póki co jednak nie wiadomo, czy zdecyduje się na dalszej starty na tamtejszych torach. – Nie podjąłem jeszcze tej decyzji – mam zamiar to zrobić, mniej więcej, w grudniu – kończy Tobiasz Musielak.

MICHAŁ CZAJKA