Na pierwszym planie Patryk Dudek.
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Wiele niezadowolenia wśród kibiców, którzy obserwowali sobotnie zawody w niemieckim Dohren wywołało wycofanie się z rywalizacji przed półfinałami Jasona Doyle’a oraz Patryka Dudka.

Swojej opinii na ten temat udzielił były zawodnik, a obecnie współorganizator zawodów Tobias Kroner. – Na pewno ich decyzja nie była fajna dla kibiców. Wielu fanów żużla jak i sponsorów było niezadowolonych z tego powodu. Ja jednak, jako były zawodnik, staram się ich zrozumieć. Tor wczoraj był jaki był i być może nie chcieli oni podejmować ryzyka. Przed zawodami ściągnęliśmy nieco nawierzchni i tor nie był idealny. Jednak przed półfinałami jeszcze raz popracowaliśmy nad torem i zarówno półfinały jak i finał dało się bezpiecznie odjechać – podkreśla Kroner.

Działacze z Dohren robią wiele, aby z roku na rok impreza była coraz lepsza. Tym razem jedną z atrakcji była możliwość wylosowania kevlarów Jasona Doyle’a oraz Patryka Dudka. Warunkiem udziału w losowaniu było kupno losu w cenie 2.50 euro. 

– Staramy się wymyślać różne atrakcje dla kibiców, którzy przyjeżdżają na zawody. Faktycznie loteria cieszyła się ogromnym zainteresowaniem i była dobrym pomysłem. Kevlary od zawodników kupili sponsorzy i dali na loterię. Przy 3 000 publiczności sprzedaliśmy 1700 losów, co jest znakomitym wynikiem, a dwie osoby wyszły ze stadionu z fantastyczną pamiątką – kończy były zawodnik Wybrzeża Gdańsk. 

Już wkrótce na naszych łamach dłuższa rozmowa z Tobiasem Kronerem.