Wiele niezadowolenia wśród kibiców, którzy obserwowali sobotnie zawody w niemieckim Dohren wywołało wycofanie się z rywalizacji przed półfinałami Jasona Doyle’a oraz Patryka Dudka.
Swojej opinii na ten temat udzielił były zawodnik, a obecnie współorganizator zawodów Tobias Kroner. – Na pewno ich decyzja nie była fajna dla kibiców. Wielu fanów żużla jak i sponsorów było niezadowolonych z tego powodu. Ja jednak, jako były zawodnik, staram się ich zrozumieć. Tor wczoraj był jaki był i być może nie chcieli oni podejmować ryzyka. Przed zawodami ściągnęliśmy nieco nawierzchni i tor nie był idealny. Jednak przed półfinałami jeszcze raz popracowaliśmy nad torem i zarówno półfinały jak i finał dało się bezpiecznie odjechać – podkreśla Kroner.
Działacze z Dohren robią wiele, aby z roku na rok impreza była coraz lepsza. Tym razem jedną z atrakcji była możliwość wylosowania kevlarów Jasona Doyle’a oraz Patryka Dudka. Warunkiem udziału w losowaniu było kupno losu w cenie 2.50 euro.
– Staramy się wymyślać różne atrakcje dla kibiców, którzy przyjeżdżają na zawody. Faktycznie loteria cieszyła się ogromnym zainteresowaniem i była dobrym pomysłem. Kevlary od zawodników kupili sponsorzy i dali na loterię. Przy 3 000 publiczności sprzedaliśmy 1700 losów, co jest znakomitym wynikiem, a dwie osoby wyszły ze stadionu z fantastyczną pamiątką – kończy były zawodnik Wybrzeża Gdańsk.
Już wkrótce na naszych łamach dłuższa rozmowa z Tobiasem Kronerem.
Żużel. Zaskakujący transfer Pawlickiego? Ma w czym wybierać!
Żużel. Co musi zrobić ROW, aby utrzymać PGE Ekstraligę? Oto trzy zadania Rekinów!
Żużel. Lambert zażegnał kryzys? Lider Aniołów mówi o problemach
Żużel. Stal Gorzów z dużym problemem! Tak źle nie było od lat!
Żużel. Widziane zza Odry. O Radosnym Obozie Wędrownym i kamykach od spodu (FELIETON)
Żużel. Doyle już wraca?! Szokujące wieści!