To chyba pierwszy taki przypadek w historii żużla. Kibice odmiany tego sportu na długim torze piszą petycję do władz Międzynarodowej Federacji Motocyklowej (FIM), aby zmienić system dotychczasowych rozgrywek.
Petycja do FIM-u to pomysł 45-letniego Brytyjczyka, Mitchela Goddena. Jego zdaniem FIM powinien wrócić do rozgrywania jednodniowego finału oraz wyścigów z sześcioma zawodnikami na torze.
– Chcemy zwrócić uwagę FIM-u, że obecny system Grand Prix nie jest właściwy. Finał powinien być jednodniowy z sześcioma zawodnikami w biegu i na naprawdę długim torze. Obecny system nie jest w moim odczuciu ani wielu innych osób optymalny – mówi na łamach speedweek Anglik.
Inicjator akcji zdaje sobie sprawę, że szanse powodzenia są nikłe, ale, jak mówi, powalczyć zawsze warto.
– Zdaję sobie sprawę, że takie zmiany mogą być FIM-owi nie na rękę, ale uważam, że czas wrócić do tradycji. Jednodniowy finał i prawdziwie długi tor, a nie imitacje ścigania na długim torze, tak jak mam mieć to miejsce w tym roku w Rzeszowie. Mam nadzieję, że im więcej osób podpisze petycję, tym większe szanse, że zostanie potraktowana poważniej. Sam wniosek do FIM-u promuję poprzez swoje media społecznościowe – podsumowuje Godden.
Żużel. Lebiediew zabrał głos po upadku. Co za słowa o Sajfutdinowie!
Żużel. Mistrz świata w kolarstwie doradzi żużlowcom
Żużel. Z nim Anioły mają moc! Lampart wrócił w kapitalnym stylu i ocenił swoją dyspozycję
Żużel. Zaczął jako 28-latek. Został legendą żużla i mistrzem świata
Żużel. Burza po wpisie Chomskiej! Trener Stali powinien zrobić więcej zmian?
Żużel. Koziołki odarły Stal ze złudzeń! Holder show w Lublinie! (RELACJA)