Powracający do światowej czołówki Grigorij Łaguta był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem pierwszej rundy Indywidualnych Mistrzostw Europy na żużlu. Rosjanin trzykrotnie przyjechał na pierwszej pozycji i zasłużenie triumfował na torze w Gustrow. Najlepszy z Polaków, Bartosz Smektała zajął najniższe miejsce na podium.
Zawody w Niemczech przebiegały według starej sprawdzonej formuły wielokrotnie przerabianej na polskich torach. Pierwsza część zawodów sprzyjała zawodnikom startującym z wewnętrznych pól statowych i to z reguły oni dowozili trzy punkty do mety bez większych emocji.
W drugiej serii to zawodnicy startujący z drugiego pola najczęściej zamykali tor jazdy pozostałym jeźdźcom i bezpiecznie dowozili zwycięstowo do mety. Dopiero w drugiej części zawodów mogliśmy obejrzeć parę mijanek, gdy odsypana nawierzchnia zaczęła sprzyjać napędzaniu się po zewnętrznej i większej walce na torze. Między innymi wtedy właśnie obudził się na dobre obrońca trofeum Leon Madsen, który stoczył w 14. biegu pasjonujący bój z zaskakująco dobrze dysponowanym tego wieczoru Kaiem Huckenbeckiem.
Jednak od samego początku było widać, że to Grigorij Łaguta i Bartosz Smektała najlepiej czują się na torze w Gustrow. O ile ten pierwszy rozkręcał się i po dwóch drugich miejscach zaliczał kolejne wygrane, popularny „Smyk” rozpoczął turniej z wysokiego „C”, wygrywając dwie pierwsze gonitwy. Potem co prawda delikatnie obniżył loty, ale w porę wygrał swój ostatni bieg i pewnie zameldował się w finale. Paru zawodników może mówić o pechu. I tak Czech Vavlav Milik rozpoczął zawody od dwóch trójek, ale potem zaliczył upadek i już nie był w stanie zakwalifikować się choćby do barażu. Tak samo pechowo turniej zakończył David Bellego. Francuz imponował zadziornością na torze i był autorem paru świetnych mijanek. Niestety, upadek i wykluczenie w ostatnim wyścigu fazy zasadniczej pozbawiło go szans na miejsce w barażu i perspektywę awanu do finału.
Poza Bartoszem Smektałą, jedynym polskim zawodnikiem, który miał szansę na awans do finału był Kacper Woryna. Niestety, Rybniczanin w swoim ostatnim biegu przyjechał czwarty i swój udział zakończył na 8. miejscu.
W barażu zameldowali się obrońca trofeum Madsen, solidnie radzący sobie przez całe zawody Lindbaeck, reprezentant gospodarzy Huckenbeck i Duńczyk Jepsen Jensen. Ostatecznie u boku Smektały i Łaguty zameldowali się w finale Madsen i Lindbaeck. W ostatnim biegu wieczoru wygrał ten, który najlepiej wybrał pole startowe. Grigorij Łaguta prowadził od startu do mety i pewnie zwyciężył w pierwszym turnieju cyklu SEC. Następne zawody rozegrane zostaną 27 lipca na toruńskiej Motoarenie.
TAURON SEC, 1. Runda – Gustrow (Niemcy)
Klasyfikacja turnieju:
1. Grigorij Łaguta 15 (2,2,3,3,2,3)
2. Leon Madsen 11+2 (0,3,2,3,1,2)
3. Bartosz Smektała 12 (3,3,1,1,3,1)
4. Antonio Lindbaeck 11+3 (3,1,3,3,1,0)
5. Michael Jepsen Jensen 10+1 (2,0,3,2,3),
6. Kai Huckenbeck 9+0 (0,2,2,2,3),
7. Vaclav Milik 8 (3,3,w,0,2)
8. Kacper Woryna 8 (1,2,2,3,0)
9. David Bellego 8 (1,2,3,2,w)
10. Nicki Pedersen 8 (2,0,2,2,2)
11. Jarosław Hampel 7 (3,3,0,1,0)
12. Mikkel Michelsen 7 (2,1,1,0,3)
13. Robert Lambert 4 (1,0,1,1,1)
14. Paweł Przedpełski 3 (0,1,u,0,2)
15. Anders Thomsen 3 (0,d,1,1,1)
16. Kevin Woelbert 2 (1,1,0,0,0)
Bieg po biegu:
1. Smektała, Michelsen, Lambert, Thomsen
2. Lindbaeck, Łaguta, Bellego, Madsen
3. Milik, Jepsen Jensen, Woryna, Przedpełski
4. Hampel, Pedersen, Woelbert, Huckenbeck
5. Smektała, Huckenbeck, Lindbaeck, Jepsen Jensen
6. Milik, Łaguta, Woelbert, Thomsen d
7. Hampel, Bellego, Przedpełski, Lambert
8. Michelsen, Madsen, Woryna, Pedersen
9. Łaguta, Pedersen, Smektała, Przedpełski u
10. Lindbaeck, Woryna, Thomsen, Hampel
11. Jepsen Jensen, Madsen, Lambert, Woelbert
12. Bellego, Huckenbeck, Michelsen, Milik u/w
13. Woryna, Bellego, Smektała, Woelbert
14. Madsen, Huckenbeck, Thomsen, Przedpełski
15. Lindbaeck, Pedersen, Lambert, Milik
16. Łaguta, Jepsen Jensen, Hampel, Michelsen
17. Smektała, Milik, Madsen, Hampel
18. Jepsen Jensen, Pedersen, Thomsen, Bellego u/w
19. Huckenbeck, Łaguta, Lambert, Woryna
20. Michelsen, Przedpełski, Lindbaeck, Wolbert,
Baraż: Lindbaeck, Madsen, Jepsen Jensen, Huckenbeck
Finał: Łaguta, Madsen, Smektała, Lindbaeck
MATEUSZ ŚLĘCZKA
Żużel. To jest żużel i tu się ostro jeździ (KOMENTARZ)
Żużel. Wszyscy wstrzymali oddech! Madsen i Holder gruchnęli o tor! (ZDJĘCIA)
Żużel. „Beniaminek ma przes****”. Bajerski mówi o budowie drużyny na PGE Ekstraligę
Żużel. „Wolny Zmarzlik i Kowalski wygrywają!”. Mistrz zwrócił się do dzieci i tunera tuż po GP!
Żużel. Łoktajew mówi o Ekstralidze! „Jak nie teraz, to kiedy?”
Żużel. Co za serce Zmarzlika! Wygrał GP i… zamknął zbiórkę charytatywną!