Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Choć w województwie lubelskim trwają właśnie ferie zimowe, młodzi adepci szkółki żużlowej Speed Car Motoru Lublin na brak zajęć nie narzekają. Pod okiem trenera, Macieja Kuciapy, biorą udział w tzw. obozie dochodzeniowym i przygotowują formę na nadchodzący sezon.

– Ćwiczymy dwa razy dziennie, od poniedziałku do piątku przez cały okres feryjny – powiedział Maciej Kuciapa na łamach serwisu klubowego motorlublin.com.pl – Zajęcia ranne odbywają się na przemian, na stadionie lekkoatletycznym lub w terenie. Jednego dnia mamy interwały na stadionie, a nazajutrz bieganie do Zalewu Zemborzyckiego i z powrotem, około 14 kilometrów, na przyjemnej trasie. W zależności od grupy, robimy to w formie marszobiegu lub biegu jednostajnego. W planach na poranne treningi mieliśmy także narty w Kazimierzu Dolnym, ale niestety warunki pogodowe nam to uniemożliwiły – dodał Kuciapa

Do treningu młodzieży często dołącza Oskar Bober. – Chłopcy mogą brać z Oskara przykład, bo wygląda bardzo solidnie i przykłada się do każdych zajęć. Stanowi dla nich wzór – zakończył trener.

Dzisiaj  szkółkowicze wyjechali do Zakopanego, gdzie na skiturach wejdą na Kasprowy Wierca, a następnie zrelaksują się w gorących źródłach. Po powrocie będą kontynuować treningi kondycyjne w Lublinie.

Źródło: www.motorlublin.com.pl


KAMILA JANKOWSKA