Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Zdaniem angielskich promotorów, po paśmie kontuzji, które hamowały rozwój sportowy Nicolaia Klindta, wraca on na właściwe tory.

W nadchodzącym sezonie Klindt będzie bronił w Anglii barw Poole Pirates. Po kontuzji odniesionej w 2017 roku, na torze w Daugavpils, już miniony sezon pokazał, że Duńczyk potrafi jeździć na przyzwoitym poziomie.

– Żużel to z pewnością sport, w którym kontuzje hamują rozwój zawodnika. Tak też było z Klindtem, który na przestrzeni ostatnich lat co rusz zmagał się z problemami zdrowotnymi. Miniony sezon pokazał jednak, że forma i chęć do jazdy wracają. Nicolai jest typem takiego zawodnika, że gdy tylko wyjedzie błyskawicznie ze startu, to bardzo ciężko go później minąć. Jeśli tylko kolejny sezon obędzie się w jego przypadku bez kontuzji, to jestem pewien, że każdy klub, który go zatrudnił na sezon 2019, będzie miał z niego sporą pociechę. To fajny człowiek i walczak na torze – zauważył na łamach Speedway Star szef Poole Pirates, Neil Middleditch. 

Jeśli tylko przewidywania angielskiego promotora się sprawdzą, to urodzony w duńskim Outrup zawodnik może być równie skuteczny jak w minionym sezonie. Przypomnijmy, że w 2018 roku w 72 biegach uzyskał średnią równą 2,500 pkt na bieg i był trzecim najskuteczniejszym zawodnikiem 2. Ligi Żużlowej. Przed nim znaleźli się tylko Greg Hancock (2,596) i Tomasz Jędrzejak (2,574), a tuż za nim Nick Morris (2,296).

ŁM