Mateusz Szczepaniak. Foto: Łukasz Forysiak, Falubaz Zielona Góra
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

PGG ROW Rybnik w poniedziałek spadł z PGE Ekstraligi. Rybniczanie przegrali tego dnia w Lesznie z Fogo Unią 25:65 i ponieśli jedenastą porażkę w sezonie. – W parkingu jest nerwowość i z każdym przegranym meczem atmosfera nie idzie w dobrą stronę. Trudno się walczy i podnosi po takich meczach – mówił po spadku zawodnik ROW-u, Mateusz Szczepaniak.

– Będąc realistą, to już kilka kolejek wstecz przewidywaliśmy, że to jednak my lecimy z ligi. Zwłaszcza, kiedy Gorzów się odbił i zaczął punktować. Niby człowiek wiedział, ale się łudził – skomentował na antenie Eleven Sports spadek swojego zespołu Szczepaniak.

– W każdym meczu walczyliśmy, w Lesznie akurat bardzo trudny teren… Każdy z nas podjeżdża, by wygrać wyścig, ale odstajemy. Każdy z nas walczył o jakiś honor, żeby coś tam od siebie dać i pokazać się, ale to nie jest łatwe. W parkingu jest nerwowość i z każdym przegranym meczem atmosfera nie idzie w dobrą stronę. Trudno się walczy i podnosi po takich meczach – dodał.

Mateusz Szczepaniak zbyt wielu okazji do startów w tym sezonie nie miał, bo choć wziął udział w ośmiu meczach, to odjechał zaledwie 23 biegi. – Sezon dla takich zawodników jak ja jest trudny, bo nie ma systematycznych jazd. Treningi to nie jest sposób na rozjeżdżenie się, zawody to zawody i to powie każdy zawodnik. Staram się i staram, ale coś słabo to wychodzi. Było kilka meczów wyjazdowych, ale jeden-dwa wyścigi i koniec, byłem zastępowany. Wiadomo, gdyby był dobry wynik, to jechałbym więcej, ale trudno o lepszy wynik bez systematyczności i czasami zaufania z niektórej strony – przyznał żużlowiec.

PGG ROW Rybnik ma jeszcze w PGE Ekstralidze dwa spotkania – w piątek (4 września) o godzinie 20:30 zmierzy się na wyjeździe z Eltrox Włókniarzem Częstochowa, a w kolejny poniedziałek (14 września) – również o 20:30 – podejmie Betard Spartę Wrocław.

2 komentarze on Szczepaniak o spadku ROW-u: Niby człowiek wiedział, ale się łudził
    Tornado
    2 Sep 2020
     10:52am

    A kibic który choć parę lat chodzi na żużel tych złudzeń nie miał. Absolutnie koniecznym ruchem było pozyskanie Hampela a i to nie gwarantowało pozostania w EL. ROW jest słabszy niż Apator z 2019 i spaść musi. Dmuchanie balonika przed sezonem przez żużlowe portale, było tylko biciem piany dla zapełnienia stron. Przywoływano przypadek Motoru który zrobił żużlowy cud, ale właściwością cudow jest że są bardzo rzadkie.

Skomentuj

2 komentarze on Szczepaniak o spadku ROW-u: Niby człowiek wiedział, ale się łudził
    Tornado
    2 Sep 2020
     10:52am

    A kibic który choć parę lat chodzi na żużel tych złudzeń nie miał. Absolutnie koniecznym ruchem było pozyskanie Hampela a i to nie gwarantowało pozostania w EL. ROW jest słabszy niż Apator z 2019 i spaść musi. Dmuchanie balonika przed sezonem przez żużlowe portale, było tylko biciem piany dla zapełnienia stron. Przywoływano przypadek Motoru który zrobił żużlowy cud, ale właściwością cudow jest że są bardzo rzadkie.

Skomentuj