Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

– Jeżeli ktoś teraz powie, że budżet będzie mniejszy o 20, 30 czy 60%, to za chwilę może się okazać, że będzie mniejszy jeszcze o dodatkowe 20 czy 30% – mówi Michał Świącik, prezes Eltrox Włókniarza Częstochowa. W rozmowie z pobandzie.com.pl opowiada też m.in. o lojalności kibiców Lwów, reżimie sanitarnym i potencjalnych gościach w ekipie.

Od poniedziałku kibice Eltrox Włókniarza Częstochowa mają możliwość wyboru, co zrobić z zakupionymi na sezon 2020 karnetami. Jaka jest tendencja wśród fanów? Która opcja jest najczęściej wybierana?

Na tę chwilę zdecydowanie dominująca jest tendencja do przekształcania tegorocznych karnetów na cegiełki, tych ruchów było najwięcej. Celowo staraliśmy się podjąć tę decyzję późno w stosunku do innych klubów, by zweryfikować, co te ośrodki proponują swoim kibicom. Chcieliśmy dać swoim fanom więcej profitów i różne dodatkowe bonusy.

Można więc powiedzieć, że kibice Włókniarza są lojalni i wybierają najlepszą dla klubu opcję.

Tak. Ja mam też nadzieję, że fani pojawią się w tym roku na stadionie, może w lipcu, może w sierpniu. Ci, którzy przekształcą karnet na cegiełkę, byliby wówczas podwójnie wygrani – teraz pokazują swoje lwie serce i pomagają klubowi, ale jednocześnie mają zapewnienie, że jeżeli tylko bramy stadionu zostaną otwarte, to oni wchodzą na te cegiełki do końca sezonu. Ten bonus jest jeszcze bardziej motywujący dla kibiców.

Wiemy, że w tym sezonie kluby PGE Ekstraligi będą mogły korzystać z instytucji gościa. Czy częstochowski klub bierze tę opcję pod uwagę?

Mamy fenomenalnie zbudowaną drużynę i chcemy osiągnąć zamierzony cel w tym sezonie, musimy więc – mówiąc po wojskowemu – zabezpieczyć tyły, czyli być przygotowanymi na różne niespodzianki typu kontuzja, choroba. Teraz mamy jeszcze wirusa, więc musimy uważać podwójnie, a zatem gość by się rzeczywiście przydał. Zaznaczam jednocześnie, że nasi zawodnicy mogą się czuć bezpiecznie, nie chcemy wprowadzać żadnej presji.

Kogo zatem bierzecie pod uwagę?

Rozmawiamy z zawodnikami, którzy byli we Włókniarzu w ostatnim czasie lub wcześniej. Był kontakt z Adrianem Miedzińskim, rozmawiamy też cały czas z naszymi wychowankami, ale muszę powiedzieć, że negocjujemy również z zagranicznymi zawodnikami – zarówno tymi, którzy u nas kiedyś jeździli, jak i tymi, których u nas nie było, ale byli czołowymi zawodnikami świata.

Inicjatywa rozmów wychodzi z klubu czy zawodnicy sami się do Was zgłaszają?

Zawodnicy sami się do nas zgłaszają, ale z drugiej strony sami też o tym myślimy. Trzeba sobie powiedzieć jasno: są ZZ-ki, mamy trzech juniorów, ale dobrze by było, gdyby trener dysponował pełną talią kart w razie kontuzji czy choroby.

Od kilku dni zawodnicy, którzy przyjechali do naszego kraju, przechodzą obowiązkową kwarantannę. Jak ona przebiega?

Bardzo dobrze. Zawodnicy są w bardzo dobrym miejscu, przygotowane są dla nich naprawdę superapartamenty na wysokim poziomie w Hotelu Arche. Do swojej dyspozycji mają duży ogród, salę ćwiczeń, którą przy pomocy siłowni Strefa Fitness wyposażyliśmy w rowery do ćwiczeń, bieżnie. Z tego, co wiem, była już kontrola związana z przestrzeganiem kwarantanny u Runego Holty. To jest zupełnie normalna procedura. Po kwarantannie chłopaki zdecydują, czy chcą jeszcze przez dwa tygodnie być w hotelu, czy zgodnie z naszymi wcześniejszymi propozycjami chcą mieć wynajęte mieszkania, apartamenty lub też w przypadku państwa Lindgrenów – dom. Chcemy im zapewnić odrobinę miru domowego. Wiemy, że nie widzą się ze swoimi rodzinami, i żeby nie musieli tej rozłąki przeżywać, chcemy, aby mieli zapewnione warunki możliwie najbardziej zbliżone do tych domowych.

Kwarantanna ma trwać 14 dni, po których zawodnicy będą badani na ewentualną obecność koronawirusa. Od 29 maja kluby mogą wznowić treningi.

Dokładnie. Te treningi będą się odbywały w iście kosmicznych warunkach, jest bardzo wysoki reżim sanitarny. Całość może z zewnątrz nie przypominać tych próbnych jazd, które odbywały się w poprzednich latach. Wszystko będzie się odbywać w totalnym zamknięciu i już teraz mogę powiedzieć kibicom, że w zamknięciu nie tylko dla nich, ale także dla niektórych osób z klubu, które do tej pory pełniły jakieś funkcje, a nie łapią się w reżimie sanitarnym na nowe wytyczne. Zawodnik przyjeżdża na stadion już ubrany, trenuje, a po treningu wyjeżdża też ubrany – nie może korzystać ani z szatni, ani z pryszniców. Tak samo zresztą będzie podczas meczów.

Jak chcecie dopiąć budżet, który na pewno jest mocno ograniczony przez zamknięcie stadionów? Wiem, że w przyszłości kibice będą mogli wspomóc klub, np. kupując wirtualne bilety.

Staramy się wraz z całą ekipą pracować i kontaktować się z kibicami, bo oni też mają mnóstwo świetnych pomysłów. Jeśli chodzi o większe łatanie budżetu, to nie ukrywam, że rozmawiamy ze sponsorami. Są tacy, którzy mimo wielkich problemów są z nami, tak jak np. firma Eltrox. Nawet przez chwilę nie pomyśleli o tym, aby się wycofać. Bardzo duży szacunek dla tej firmy. Są też firmy, które chcą przepisać umowy sponsorskie na przyszły sezon. Wiadomo, że nie będzie kibiców, a więc nie będzie zysków z biletów, gastronomii, gadżetów podczas meczów. Jest to bardzo duża dziura w budżecie, ale to wszystko było skalkulowane w momencie, gdy rozmawialiśmy z zawodnikami o nowych kontraktach. Zgodnie z ustaleniami czekamy na uruchomienie środków na promocję miasta przez sport. W wielu miastach PGE Ekstraligi realizacja umów z miastem rozpoczęła się już w marcu. Dla mnie najważniejszą rzeczą jest, aby tego klubu nie zadłużyć, i nie chcę, aby wynikło coś, co jest poza moimi decyzjami i możliwościami.

Mógłby Pan określić procentowo, jak bardzo ucierpiał budżet klubu ze względu na zamknięcie stadionu?

Powiem bardzo jasno i dosadnie: już podczas rozmów z kolegami z innych klubów mówiłem, że my tak naprawdę nie byliśmy w stanie określić miesiąc temu, jak duże jest to obciążenie dla klubowego budżetu. Szybciej będziemy mogli to stwierdzić pod koniec maja lub w czerwcu, kiedy dowiemy się, które firmy z nami zostają, a które z różnych powodów musiały z tej współpracy zrezygnować. Jeżeli ktoś teraz powie, że budżet będzie mniejszy o 20, 30 czy 60%, to za chwilę może się okazać, że będzie mniejszy jeszcze o dodatkowe 20 czy 30%. Z mojej strony dzisiaj byłaby to deklaracja totalnie niepoważna.

15 komentarzy on Świącik: Najważniejsze, aby nie zadłużyć klubu (wywiad)
    Motor King
    13 May 2020
     5:34pm

    Przez kilka lat jechali na wirtualnych kontraktach calaa polska miala beke z tego klubiku a teraz swietych udaja zenada.

      Emesone
      14 May 2020
       6:50pm

      Jak Wlokniarz jeździł na wirtualnych kontraktach to Motor jeszcze jeździł na motorynkach w 2 lidze wiec trochę szacunku 😉

      Gkm pies
      15 May 2020
       6:28am

      Największy złodziej w historii żużla to niestety muj GKM ale biorę na klatę ten wstyd i dzielę się nim z rodziną oraz ogłaszam że jest beka z uni Leszno gdzie z tego co już nawet w telewizji mówią to śródmiejscy rolnicy za pół darmo hurtem kartofle sprzedają żeby uzbierać na kontrakt LEGENDARNEGO PANA PIOTRA najbardziej zasłużonego żużlowca tego miasta któremu jak wróble ćwierkają do pięt nie dorasta jakiś tam jankowski. Gdzieś jeszcze zbiórka jest na nowy bidon xD

      Radek82
      16 May 2020
       9:42pm

      Misiu a jak skonczyl twoj klubik w ktorym scigal sie w latach 90 Hans Nielsen? Bo pamietam jak do nas przyjechali i nawet na opony nie mieli wynik 72:18… ale gimba nie paminta…

    cielokckm
    13 May 2020
     5:56pm

    cała Polska popiera, medaliony niech najpierw oddadzą zaległe pieniądze zawodnikom a potem dopiero mogą kozaczyć

    Prost'y
    13 May 2020
     9:47pm

    Ile było taki klubów ze jechały na kredyt, Gorzów cały czas jedzie, we wlokniarzu było tak bo prezes był szulerem prowadził lewe interesy, teraz jest swiacik, normalnie prowadzi klub, jego oceniajcie a nie to co kiedyś było.

    Gkm Grudziądz
    13 May 2020
     9:47pm

    Jest w tym część prawdy ale nie można zapomnieć że to nie ci sami ludzie siedzą w zarządzie więc trzeba pogratulować że obecnie klub jest dobrze zarządzany a nie wypominać błędy poprzedników a co do spłacenia długów myślę że już do tego nie dojdzie przykra sprawa

    Gkm Grudziądz
    13 May 2020
     9:51pm

    Ja jedynie mogę się cieszyć że mój ukochany klub świeci przykładem jak powinno się wywiązywać z zobowiązań oby tak dalej i zapraszam na zrzutka pl wspieramy gkm 🙂 🙂

    Egon
    15 May 2020
     8:43am

    Pan prezes ponad dwa lata temu miał regularny dochód (co miesiąc przez cały rok) z wynajmu placy manewrowych dla nauki jazdy na stadionie. Z dnia na dzień pan prezes stwierdził że te spore pieniądze mu sa nie potrzebne i wszystkim wymówił umowy. I tak stadion zarasta i stoi pusty. Ot taki gospodarz.

Skomentuj

15 komentarzy on Świącik: Najważniejsze, aby nie zadłużyć klubu (wywiad)
    Motor King
    13 May 2020
     5:34pm

    Przez kilka lat jechali na wirtualnych kontraktach calaa polska miala beke z tego klubiku a teraz swietych udaja zenada.

      Emesone
      14 May 2020
       6:50pm

      Jak Wlokniarz jeździł na wirtualnych kontraktach to Motor jeszcze jeździł na motorynkach w 2 lidze wiec trochę szacunku 😉

      Gkm pies
      15 May 2020
       6:28am

      Największy złodziej w historii żużla to niestety muj GKM ale biorę na klatę ten wstyd i dzielę się nim z rodziną oraz ogłaszam że jest beka z uni Leszno gdzie z tego co już nawet w telewizji mówią to śródmiejscy rolnicy za pół darmo hurtem kartofle sprzedają żeby uzbierać na kontrakt LEGENDARNEGO PANA PIOTRA najbardziej zasłużonego żużlowca tego miasta któremu jak wróble ćwierkają do pięt nie dorasta jakiś tam jankowski. Gdzieś jeszcze zbiórka jest na nowy bidon xD

      Radek82
      16 May 2020
       9:42pm

      Misiu a jak skonczyl twoj klubik w ktorym scigal sie w latach 90 Hans Nielsen? Bo pamietam jak do nas przyjechali i nawet na opony nie mieli wynik 72:18… ale gimba nie paminta…

    cielokckm
    13 May 2020
     5:56pm

    cała Polska popiera, medaliony niech najpierw oddadzą zaległe pieniądze zawodnikom a potem dopiero mogą kozaczyć

    Prost'y
    13 May 2020
     9:47pm

    Ile było taki klubów ze jechały na kredyt, Gorzów cały czas jedzie, we wlokniarzu było tak bo prezes był szulerem prowadził lewe interesy, teraz jest swiacik, normalnie prowadzi klub, jego oceniajcie a nie to co kiedyś było.

    Gkm Grudziądz
    13 May 2020
     9:47pm

    Jest w tym część prawdy ale nie można zapomnieć że to nie ci sami ludzie siedzą w zarządzie więc trzeba pogratulować że obecnie klub jest dobrze zarządzany a nie wypominać błędy poprzedników a co do spłacenia długów myślę że już do tego nie dojdzie przykra sprawa

    Gkm Grudziądz
    13 May 2020
     9:51pm

    Ja jedynie mogę się cieszyć że mój ukochany klub świeci przykładem jak powinno się wywiązywać z zobowiązań oby tak dalej i zapraszam na zrzutka pl wspieramy gkm 🙂 🙂

    Egon
    15 May 2020
     8:43am

    Pan prezes ponad dwa lata temu miał regularny dochód (co miesiąc przez cały rok) z wynajmu placy manewrowych dla nauki jazdy na stadionie. Z dnia na dzień pan prezes stwierdził że te spore pieniądze mu sa nie potrzebne i wszystkim wymówił umowy. I tak stadion zarasta i stoi pusty. Ot taki gospodarz.

Skomentuj