We wtorek żużlowy świat obiegła informacja o powrocie Nickiego Pedersena do ligi brytyjskiej. Duńczyk podpisał kontrakt z klubem Sheffield Tigers. – Nie wracamy do Premiership tylko dlatego, żeby liczba drużyn się zgadzała i ten kontrakt o tym świadczy – mówi menedżer zespołu Simon Stead.
– Uważam, że to największy transfer w historii klubu, a także największy w ostatnich latach w brytyjskim żużlu – mówi Simon Stead. – Nicki był profesjonalistą w czasie trwania naszych rozmów. W końcu dotarliśmy do punktu, w którym chcieliśmy być – dodał.
Menedżer zespołu z Sheffield nie ukrywa, że ważną rolę w pozyskaniu Pedersena do zespołu odegrał Ashley Holloway. – Pomógł połączyć dwie części ze sobą – wyjaśnia. – Jestem tak podekscytowany, że może wezmę kevlar na dzień prasowy i zrobię z nim kilka okrążeń – śmieje się Stead.
Menedżer Tygrysów chwali też działaczy klubu. – Nie mogą po prostu robić więcej niż robią – podsumowuje.
Źródło: sheffield-speedway.com
ZOBACZ TAKŻE:
Żużel. Lyager najlepszy w Vojens! Życiowa szansa przed młodym zawodnikiem Orła?
Żużel. Groźny upadek lidera Wybrzeża! Są pierwsze informacje o stanie zdrowia
Żużel. Niepokonany Ratajczak najlepszy w Ostrowie! Junior Polonii wycofał się po upadku
Żużel. Dwa najlepsze zespoły pojadą przeciwko sobie! Ciężkie zadanie przed Stalą (SKŁADY)
Żużel. Fatalne wieści dla Byków! Do Torunia w potężnym osłabieniu
Żużel. Co za zdjęcie Lindgrena! Wspaniała nowina Szweda!