Start przygotuje się w Szczyrku. Menedżer chciałby zacząć sezon od wyjazdu

Grudzień to czas, w którym żużlowcy zaczynają treningi przed kolejnymi rozgrywkami. Kolejne kluby chwalą się tym, dokąd ich zawodnicy pojadą na obóz treningowy. Okazuje się, że Car Gwarant Start Gniezno najważniejszy etap przygotowań spędzi w Szczyrku. Rafael Wojciechowski zdradził nam również, na którą drużynę chciałby trafić w pierwszej kolejce sezonu 2020.

– Plan przygotowań zawsze może ulec zmianie, ale na dzień dzisiejszy wszystko mamy już wstępnie zarysowane. Cykl zimowy rozpoczęliśmy w zasadzie od prezentacji. Teraz czas na testy wydolnościowe. Chcemy zobaczyć jak zawodnicy mają się pod kątem kondycyjnym. Wartym zaznaczenia jest to, że 2 marca te testy odbędą się ponownie. Będziemy mieli wtedy informacje, jak nasi żużlowcy przepracowali te kilka miesięcy – tłumaczy szkoleniowiec Car Gwarant Startu.

Sternicy klubu z Wielkopolski nie zdecydowali się na wyjazd zagraniczny. Miejscem przygotowań czerwono-czarnych będzie dobrze znany żużlowcom Szczyrk. Tam zawodnicy będą mieli okazję się zintegrować, a także zapoznać ze zmianami w regulaminie Nice 1. Ligi Żużlowej.

– Dzień po tych testach pierwszy skład wyjedzie do Szczyrku na czterodniowy obóz przygotowawczy. Tam będzie czas na integrację, a także omówienie tabeli biegowej, która uległa zmianie. 7 marca wrócimy do Gniezna i wtedy zobaczymy w jakim stanie jest gnieźnieński tor. Zawodnicy na pewno też wyciągną z szafy pibike’i oraz maszyny motocrossowe. W przypadku gdy tor w Gnieźnie nie będzie w dobrym stanie, to możemy jeszcze skorzystać ze świetnej bazy treningowej naszego kapitana – Juricy Pavlica – zaznacza Wojciechowski.

W środę został opublikowany terminarz PGE Ekstraligi 2020. Kibice drużyn z niższych szczebli rozgrywkowych również czekają na plan spotkań swoich zespołów. Menedżer Car Gwarant Startu wyraźnie przedstawił, na kogo chciałby trafić w pierwszym meczu nowego sezonu.

– Na pierwsze spotkanie sezonu 2020 chciałbym jechać do Torunia albo do Ostrowa. Ważne jest dla mnie to, aby to był wyjazd. Zacznijmy od mocnego rywala, to wtedy zobaczymy co nas w tej lidze czeka – kończy jeden z architektów odbudowy gnieźnieńskiego klubu w ostatnich latach.

BARTOSZ RABENDA