Stalowcy w piątek zaprezentowali się kibicom. FOT. DOROTA WALDMANN
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W piątkowy wieczór, w Galerii Handlowej „Askana” odbyła się prezentacja drużyny truly.work Stali Gorzów. W spotkaniu z kibicami udział wzięli (prawie) wszyscy zawodnicy „żółto – niebieskiej” drużyny oraz sztab szkoleniowy wraz z prezesem.

W Askanie nie pojawił się Rafał Karczmarz, którego żużlowa przyszłość wciąż jest nieznana – zawodnik nie udziela wywiadów i scenariusz przewidujący zakończenie przez niego żużlowej kariery najprawdopodobniej się sprawdzi. Jak dowiedzieliśmy się od prezesa Marka Grzyba, w najbliższy wtorek ma on spotkać się z młodym zawodnikiem i ostatecznie poznać dalsze plany wychowanka nadwarciańskiego klubu.

Prezentacja rozpoczęła się od występu muzycznego Mateusza Ciawłowskiego, który zaśpiewał piosenkę „Chodź, pomaluj mój świat” oraz swój najnowszy singiel „Do Ciebie”.

Nim na scenie pojawili się główni aktorzy wieczoru, sympatykom czarnego sportu zaprezentowali się mini żużlowcy  z Just Fun GUKS Speedway Wawrów oraz podopieczni trenera Piotra Palucha ze szkółki żużlowej Stali Gorzów.

Gorzowska młodzież. FOT. DOROTA WALDMANN

Najcieplej i najgłośniej przywitanym zawodnikiem tego wieczoru był Niels K. Iversen, który po dwuletniej przerwie powrócił do Gorzowa.

Sternik klubu z Gorzowa zapowiedział, że Stal Gorzów w nadchodzącym sezonie będzie jedną z najlepszych ekip w PGE Ekstralidze. – Miło jest widzieć wszystkich państwa. To jest najlepszy dowód na to, że jesteśmy silni i Stal Gorzów jest w tym miejscu, w którym powinna być. Bez naszych rajderów nie ma tego klubu i bez nich nie będzie tych wyników w sezonie 2020. Jestem dumny, że mam ich wszystkich dzisiaj ze sobą. Z wami, kibicami w sezonie 2020 będziemy zdobywać wszystko to, co będzie do zdobycia. Jeżeli szczęście nam pozwoli to myślę, że będziemy jedną z najlepszych drużyn i na pewno odwrócimy tabelę do góry nogami. Życzę sobie i wam, żebyśmy pojechali przynajmniej w play–offach – mówił Marek Grzyb, prezes Stali Gorzów.

Żużlowcy musieli zmierzyć się z pytaniami od swoich fanów. Były łatwe i te nieco trudniejsze. Mateusz Bartkowiak musiał powiedzieć, dlaczego Stal Gorzów jest najlepsza na świecie. – Stal Gorzów jest najlepsza na świecie, bo, przede wszystkim, mamy piękne barwy żółto–niebieskie, jesteśmy bardzo utytułowanym klubem, mamy piękny stadion, wspaniałych kibiców i oczywiście jesteśmy bardzo mocną i zgraną drużyną – odpowiedział junior, za co otrzymał gromkie brawa.

Na oficjalniej prezentacji drużyny kibicom przedstawiono również dwóch nowych pracowników klubu – Grzegorza Zycha, dyrektora zarządzającego oraz Magdalenę Ciszek–Kozłowską, nową menedżer marketingu.

– Dziękuję za zaufanie i danie mi szansy, bo powiem, że widzę swoją rolę w męskim gronie, bo wy, panowie na niektóre rzeczy patrzycie troszkę inaczej. Uważam, że czasami trzeba po prostu serca i spojrzeć takim babskim okiem na to wszystko. Przede wszystkim, jestem kibicem od wielu, wielu lat. Pamiętam czasy, jak nasz stadion wyglądał zupełnie inaczej, jak na kocyku siedziałam na trawie. Chcę razem z drużyną budować nowy wizerunek Stali. Miniony sezon był trudny i tutaj głos do kibiców – nie pozwólmy nigdy na taki moment, który niejednokrotnie widziałam, gdzie nasi zawodnicy schodzili do parku maszyn ze łzami w oczach, bo tak naprawdę nie wiedzieli, czy wyjść do nas kibiców, podziękować, czy tam jeszcze na trybunach ktoś jest. Oni jeżdżą dla nas, my bądźmy dla nich, kibicujmy, wspierajmy i bądźmy zawsze razem – zaapelowała do fanów Ciszek-Kozłowska.

Po części oficjalnej cała ekipa truly.work Stali Gorzów była do dyspozycji kibiców. Po autografy i wspólne zdjęcia ustawiła się bardzo długa kolejka.

Piątkowa prezentacja drużyny była pierwszą po kilkuletniej przerwie i dowiodła, że kibice oczekują, jak najwięcej takich spotkań ze swoimi ulubieńcami.

DOROTA WALDMANN

ZOBACZ TAKŻE: