Stachyra: Z wielką nadzieją czekałem na reaktywację żużla w Rzeszowie

Dawid Stachyra ma ambitne plany na sezon 2020/ fot. Jarosław Pabijan
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Trochę niespodziewanie dla niektórych Dawid Stachyra zdecydował się wrócić na tor. W sezonie 2020 będzie zawodnikiem Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego.

– Jest nowy klub w Rzeszowie, więc i ja jestem – mówi Dawid Stachyra. – Rozmowy z działaczami były krótkie i z wielkimi nadziejami przygotowuję się do sezonu i mam nadzieję dużo w nim zawojować – dodaje zawodnik.

Mimo iż Stachyra na jakiś czas zniknął z żużlowych torów, to w minionym sezonie odnowił licencję, więc będzie mógł bez przeszkód jeździć w lidze w roku 2020.

Zawodnik musi solidnie popracować nad sprzętem, by nie mieć problemów w trakcie sezonu. – Obecnie jest okres organizowania, budowania bazy, spotkań ze sponsorami – opowiada. – Mam mocno ambitny plan. Chcę dysponować przynajmniej dwoma nowymi silnikami – przyznaje na łamach podkarpackiej Gazety Codziennej „Nowiny”.

ZOBACZ TAKŻE:

2 komentarze on Stachyra: Z wielką nadzieją czekałem na reaktywację żużla w Rzeszowie
    Viktor
    25 Dec 2019
     9:25pm

    W 2018r. przeczytałem „Próbowaliśmy kilkakrotnie skontaktować się z zawodnikiem, ale bezskutecznie. Stachyra zapadł się pod ziemię.” Po tej informacji jak wyżej to znaczy ,że jednak ta rozpadlina niebyła zbyt głęboka bo jednak wyszedł na powierzchnię.

Skomentuj

2 komentarze on Stachyra: Z wielką nadzieją czekałem na reaktywację żużla w Rzeszowie
    Viktor
    25 Dec 2019
     9:25pm

    W 2018r. przeczytałem „Próbowaliśmy kilkakrotnie skontaktować się z zawodnikiem, ale bezskutecznie. Stachyra zapadł się pod ziemię.” Po tej informacji jak wyżej to znaczy ,że jednak ta rozpadlina niebyła zbyt głęboka bo jednak wyszedł na powierzchnię.

Skomentuj