Dawid Stachyra/ fot. Michał Czajka
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Dawid Stachyra w minionym sezonie reprezentował barwy Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego. Na łamach swoich mediów społecznościowych zawodnik podziękował za miniony sezon. Co warte podkreślenia, pogratulował Wilkom Krosno awansu do pierwszej ligi i najważniejsze – złożył również samokrytykę, przepraszając kibiców za blamaż w meczu derbowym właśnie z Wilkami.

– Sezon zakończony, kurz zdążył już opaść… Idealny czas na refleksję i podsumowanie tego, co się wydarzyło, a wbrew pozorom działo się dużo! Dziwny „covidowy” rok i powrót do ścigania po czterech latach niósł za sobą wiele znaków zapytania. Ciężka praca i determinacja pozwoliły wskoczyć do składu, dobre występy domowe przeplatane słabymi wyjazdami, były defekty, były groźne upadki. Cud, że w jednym kawałku – rozpoczął swój wpis Stachyra.

Żużlowiec przeprosił fanów za swój występ w meczu z Wilkami Krosno. – Z tego miejsca jestem Wam winny przeprosiny za derbowy blamaż. Zamiast leczyć kontuzje porwałem się do jazdy, ambicja wygrała nad rozumem – przyznał. – Generalnie mogę być i jestem w miarę zadowolony, choć nie było lekko i wiem że stać mnie na lepszą jazdę i wyniki! – dodał.

Dawid Stachyra pogratulował Wilkom Krosno i podziękował wszystkim, bez których nie wróciłby na tor oraz klubowi z Rzeszowa. Co dalej? Decyzję powinniśmy poznać jeszcze w czwartek.

– Przede mną martwy sezon, czas na analizę, wyciągnięcie wniosków, wyeliminowanie błędów i poprawa tego co nie przyniosło efektów. W godzinach wieczornych oficjalnie ogłoszę, gdzie będę startował w przyszłym sezonie… Sporo będzie się działo… I to od dziś! – podkreślił Dawid Stachyra.