Mirosław Dudek, znany w światku innowator technicznych rozwiązań, od lat czyni starania, aby jak najszerzej propagować rywalizację na silnikach dwuzaworowych. Ma to wyrównywać szanse zawodników oraz obniżać koszty uprawiania żużla. Obecnie testowany i ulepszany jest także jeden z jego pomysłów.
W zeszłym tygodniu, z inicjatywy znanego działacza Janusza Woźniaka (w przeszłości organizował turnieje indywidualne, m.in. o Puchar Lotto), doszło w siedzibie Polskiego Związku Motorowego do spotkania prezesów Andrzeja Witkowskiego (honorowy), Michała Sikory (urzędujący) i Piotra Szymańskiego (szef GKSŻ) z Mirosławem Dudkiem oraz samym Woźniakiem.
Omawiano kwestie imprez w nadchodzącym sezonie, które miałyby zostać odjechane właśnie na dwuzaworowych jawach.
– Rozmawialiśmy o organizacji turniejów na silnikach dwuzaworowych, tak jak miało to miejsce w latach poprzednich. Spotkanie było pozytywne, a czy również efektywne, przekonamy się w najbliższej przyszłości. Mamy plan zorganizować w nadchodzącym sezonie testmecze czy zawody indywidualne, w których zawodnicy pojadą na silnikach jawy. Nie ukrywam, że w najbliższym czasie mamy wraz z Piotrem Szymańskim wybrać się do fabryki Jawy w Czechach, aby wspólnie rozmawiać o aspektach przyszłej współpracy – mówi nam Mirosław Dudek.
Podczas spotkania poruszono również temat osłon na przednie koło. To pomysł Janusza Woźniaka, a wykonawcą jest Mirosław Dudek. Mają one chronić szprychy przed uszkodzeniami powstałymi wskutek styczności z hakiem, czyli podnóżkiem.
– O osłonach też dyskutowaliśmy, to prawda. Osłona jest opatentowana i cały czas udoskonalana. Na pewno przed sezonem 2020 będzie jeszcze testowana przez zawodników. Niewykluczone, że nasze spotkanie zaowocuje tym, że być może w jakimś najbliższym testmeczu polska reprezentacja pojedzie właśnie z taką osłoną na przednim kole w barwach biało-czerwonych. Co z naszego spotkania wyjdzie i czy w ogóle, pokaże przyszłość. Przebieg spotkania nastraja mnie optymistycznie – kończy Mirosław Dudek.
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”