fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Betard Sparta Wrocław przystępowała do tego pojedynku osłabiona brakiem kontuzjowanego Tai’a Woffindena, ale absencja lidera nie przeszkodziła, aby wysoko pokonać na własnym torze Włókniarz Częstochowa. Wśród gości wyróżnić należy tylko Leona Madsena.

Mimo wysokiego zwycięstwa kibice byli świadkami kilku ciekawych biegów. W wyścigu piątym na prowadzeniu pewnie jechał Max Fricke, a za jego plecami tasowali się Madsen z Milikiem, który jechał na pożyczonych motocyklach od Tai’a Woffindena. Madsen nie tylko poradził sobie z Czechem, ale na wyjściu z pierwszego łuku trzeciego krążenia wszedł pod łokieć Australijczyka i ku uciesze swoich kibiców przywiózł trzy punkty. Kolejny bieg i jeszcze większe emocje. Tym razem po słabym starcie Maciej Janowski najpierw wyprzedził Mateja Zagara, a następnie dobrał się do skóry Adriana Miedzińskiego i atakiem po wewnętrznej przyjechał na pierwszym miejscu.

Po siedmiu biegach przewaga wrocławian wzrosła już do czternastu punktów i wtedy Marek Cieślak zdecydował się na dość nietypową zmianę. W miejsce Przedpełskiego desygnował… Damiana Dróżdża notującego tym samym debiut w barwach częstochowskich „Lwów”. Na tamtą chwilę nikt poza Madsenem nie gwarantował trenerowi Cieślakowi zdobyczy punktowych. Drużyna Dariusza Śledzia odskakiwała coraz bardziej, bo była monolitem i miała przewagę w każdej formacji.

Na szczególne słowa pochwały zasługuje postawa Maksyma Drabika oraz Jakuba Jamroga. Wśród gości nie zawiódł jedynie Leon Madsen. Wyścigi z jego obecnością obfitowały w walkę i dostarczały sporo emocji. Drużyna forBET Włókniarza Częstochowa była jak dziecko we mgle. Zawiedli szczególnie Fredrik Lindgren oraz Matej Zagar. Spartanie jadąc drugi mecz bez swojego asa pokazali ogromną siłę, determinację oraz monolit.

Leon Madsen zaliczył kolejny bardzo udany występ i nie zawiódł Marka Cieślaka.

PGE Ekstraliga, 9. kolejka: Betard Sparta Wrocław – forBET Włókniarz Częstochowa 56:34

Betard Sparta Wrocław: Woffinden (-,-,-,-), Jamróg 11+1 (1,2*,3,2,3), Milik 6+2 (2,*1*,0,3,-), Fricke 12+1 (3,3,2,2,2*,-), Janowski 10+1 (3,3,2,0,2*), Liszka 0 (0,0,0), Drabik 12+2 (3,2*,3,1*,3), Czugunow 5 (1,3,1).

forBET Włókniarz Częstochowa: Madsen 15 (2,3,3,3,2,2), Przedpełski 0 (0,0,-,-), Miedziński 2 (0,2,0,-), Zagar 6+1 (1,1*,2,1,1,0), Lindgren 5 (0,1,3,1,0,0), Miśkowiak 1+1 (1*,0,-), Gruchalski 5+1 (2,1,1,1*), Dróżdż 0 (0).

Pierwszy mecz: 49:41 dla Wrocławia. Bonus: Wrocław.

Sędzia: Paweł Słupski

Bieg po biegu:

  1. Fricke, Madsen, Jamróg, Przedpełski 4:2
  2. Drabik, Gruchalski, Miśkowiak, Liszka 3:3 (7:5)
  3. Fricke, Milik, Zagar, Miedziński 5:1 (12:6)
  4. Janowski, Drabik, Gruchalski, Lindgren 5:1 (17:7)
  5. Madsen, Fricke, Milik, Przedpełski 3:3 (20:10)
  6. Janowski, Miedziński, Zagar, Liszka 3:3 (23:13)
  7. Drabik, Jamróg, Lindgren, Miśkowiak 5:1 (28:14)
  8. Madsen, Janowski, Drabik, Dróżdż 3:3 (31:17)
  9. Jamróg, Zagar, Czugunow, Miedziński 4:2 (35:19)
  10. Lindgren, Fricke, Gruchalski, Milik 2:4 (37:23)
  11. Madsen, Jamróg, Lindgren, Janowski 2:4 (39:27)
  12. Milik, Madsen, Gruchalski, Liszka 3:3 (42:30)
  13. Czugunow, Fricke, Zagar, Lindgren 5:1 (47:31)
  14. Drabik, Janowski, Zagar, Lindgren 5:1 (52:32)
  15. Jamróg, Madsen, Czugunow, Zagar 4:2 (56:34)