Po upadku podczas Grand Prix Challenge w Gorican, Martin Smolinski przechodzi rehabilitację w klinice Med Sport Fitness w Olching. Ma być ona szybka i skuteczna.
– Na szczęście nie mam żadnych złamań, ale mam bardzo mocno obity pas mięśni obok kręgosłupa. To miejsce, gdzie trafił mnie hak jednego z rywali podczas upadku w Gorican. Nie ukrywam, że ból jest tak silny, iż uniemożliwia mi normalne stanie. Wraz z zespołem moich lekarzy robimy wszystko, aby na weekend być w jak najlepszej sprawności i móc w miarę swobodnie poruszać się na motocyklu – przekazuje niemiecki zawodnik na swoich mediach społecznościowych.
Przypominamy, że w sobotę Smolinski ma wystąpić z dziką kartą podczas Grand Prix w Teterow, a w niedzielę pojawić się w Zielonej Górze i wystartować w meczu półfinałowym z Betard Spartą Wrocław.
Żużel. Włókniarz zawalczy o pierwsze punkty w hicie kolejki! Żelazne zestawienie w obu ekipach. (SKŁADY)
Żużel. Trwa walka o wpis do Księgi Guinnessa. Pomóżmy żużlowej sędzi!
Żużel. Są składy na wielki hit! Zmiana w ekipie Byków. Falubaz tak, jak we Wrocławiu (SKŁADY)
Żużel. Poukładał życie prywatne. Teraz pojedzie po wygranie rundy i medal GP!
Żużel. Kończyłby dziś 45 lat. W Hastings zadzwonił telefon…
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider