Mecz z Japonią nie był dobry w wykonaniu Bartosza Kurka Fot. fivb.org
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Reprezentacja Polski siatkarzy pokonała Japonię i zapewniła sobie awans do ćwierćfinału igrzysk olimpijskich w Tokio.

W nocy z soboty na niedzielę Polska zagra z Kanadą o pierwsze miejsce w grupie A. Choć drużyna prowadzona przez Vitala Heynena już zapewniła sobie awans, to warto zagrać z Francją lub Argentyną, zamiast z Brazylią czy USA.

Teoretycznie Polacy nie powinni się obawiać żadnego przeciwnika, gdyż potencjał mają ogromny, jednak w Tokio nie grają najlepiej. Zaczęli igrzyska od porażki z Iranem, lecz w trzech kolejnych zwycięskich meczach też nie grali tak, jak potrafią. Z Japonią było podobnie jak z Włochami i Wenezuelą. Niby Biało-czerwoni dominowali, jednak brakowało im polotu.

Dotąd gra Polski opierała się na Bartoszu Kurku i Wilfredo Leonie. Przeciwko Japończykom ten pierwszy wypadł wyjątkowo – jak na niego – słabo. Zdobył 11 punktów, jednak jego bilans to tylko plus 1, co oznacza, że popełnił aż 10 błędów. Aż czterokrotnie dał się zablokować, co jest dziwne, bo ma 205 cm wzrostu, a najwyższy z rywali – 201. Zatrzymał go nawet mierzący 175 cm rozgrywający Masahiro Sekita. To dziwne, bo przecież Kurek gra w lidze japońskiej i dobrze zna wszystkich rywali.

Na szczęście Polska ma Leona i Aleksandra Śliwkę, skutecznych na skrzydłach, oraz środkowych. Bardzo dobrze zagrali Mateusz Bieniek i Jakub Kochanowski, pewni w ataku i dobrze blokujący (po 3 pkt.).

Żeby jednak skutecznie rywalizować z lepszymi od Japonii, konieczna jest dobra gra wszystkich polskich siatkarzy i przede wszystkim lepsza zagrywka. Polacy popełnili w piątek aż 17 błędów przy tylko trzech asach.

W turnieju olimpijskim siatkarzy jest tylko jedna drużyna bez porażki – Rosja, występująca jako sportowcy olimpijscy z Rosji. Polska i Brazylia przegrały po jednym spotkaniu.

Polska – Japonia 3:0

Sety: 25:22, 25:21, 26:24

Polska: Drzyzga, Śliwka 13, Kochanowski 11, Kurek 11, Leon 18, Bieniek 8, Zatorski (libero) oraz Nowakowski 2, Semeniuk, Kaczmarek, Łomacz