Polska tylko w drugim secie miała problemy z Amerykanami Fot. volleyballworld.com
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W piątym spotkaniu Ligi Narodów reprezentacja Polski siatkarzy nie dała szans USA, jednemu z faworytów rozgrywek. 

Amerykanie rzucili na Polskę wszystko, co mają obecnie najlepsze, w konkretnie Matthew Andersona, który dotąd nie grał w Lidze Narodów. Brakowało tylko Taylora Sandera, który dochodzi do siebie po kontuzji, jakiej doznał w końcówce sezonu w PlusLidze. W naszej reprezentacji z kluczowych zawodników w wyjściowej szóstce był tylko Bartosz Kurek, bo pozostali dotąd byli zmiennikami. Mimo to Polacy w pierwszym secie zniszczyli przeciwników, pozwalając im zdobyć tylko 17 punktów. A tak naprawdę 12, bo pięć oddaliśmy po błędach.

Bardzo dobrze grał Bartosz Bednorz. Skrzydłowy Zenita Kazań słabo wypadł w meczu z Włochami, jednak teraz pokazał, że ma wielki potencjał. W pierwszym secie miał tylko 33-procentową skuteczność, jednak ani razu się nie pomylił, ani nie dał się zablokować. A atakował najczęściej w polskiej drużynie i to zwykle w kontrach, czyli na potrójnym bloku. Kapitalnie za to serwował, zdobywając w ten sposób dwa punkty.

W jedynym przegranym dotąd przez Polskę meczu – ze Słowenią – słabo wypadł też Aleksander Śliwka. Przeciwko Amerykanom pokazał jednak wszystkie swoje atuty, dzięki którym został wybrany na najlepszego zawodnika finału Ligi Mistrzów. Gdy trzeba było, uderzał mocno, gdy widział blok, z premedytacją go obijał lub technicznymi zagraniami posyłał piłkę obok niego. Poza tym znakomicie przyjmował mocne serwy Amerykanów. Jeśli ktoś poza Michałem Kubiakiem i Wilfredo Leonem, którzy zapewne w sobotę zagrają z Rosją (początek o godz. 16) jest blisko wyjazdu na igrzyska do Tokio, to właśnie 26-latek z ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.

Polska miała kłopoty tylko w drugim secie, kiedy Vital Heynen wpuścił na ostatnie akcje Leona. Poza tym dominowała, pokazując ogromny potencjał. A przecież USA uważana jest jeśli nie za najtrudniejszego, to jednego z trudniejszych rywali do olimpijskiego podium. W tabeli Ligi Narodów Polacy zajmują pierwsze miejsce, razem z Francją, Słowenią, Brazylią i Serbią, które mają na koncie po jednej porażce.

Polska – USA 3:0 

Sety: 25:17, 28:26, 25:17

Polska: Łomacz, Śliwka 8, Bieniek 12, Kurek 7, Bednorz 7, Kochanowski 10, Wojtaszek (libero) oraz Muzaj, Semeniuk 6, Leon, Drzyzga

USA: Christenson, Anderson 9, Holt 5, Ensing 2, Muagututia 3, Stahl 8, Shoji (libero) oraz Patch 4, Tuaniga 1, Defalco 4, Jeaschke, Avereill 4