Wilfredo Leon w meczu Polski z Rosją Fot. volleyballworld.com
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Turnieje olimpijskie w grach zespołowych mają to do siebie, że bierze w nich udział niewiele drużyn, które muszą przejść nierzadko wielostopniowe eliminacje. Od kolejnych igrzysk ma się to zmienić. Grania będzie mniej, co może… promować reprezentację Polski mężczyzn.

 

Wielu fanów polskiej siatkówki pamięta turniej europejski turniej kwalifikacyjny do igrzysk w Rio de Janiero, który odbył się w styczniu 2016 roku w Berlinie. Polacy w dramatycznych okolicznościach wygrali wtedy w decydującym meczu 3:2 z gospodarzami, ale mimo to nie było to decydujące spotkanie o awansie na najważniejszą imprezę czterolecia. Dało nam ono „tylko” trzecie miejsce, ale umożliwiło to start w światowym turnieju kwalifikacyjnym w Tokio, na którym Polacy wywalczyli już bilety do Rio. To pokazuje jak skomplikowany był system awansu na tę imprezę.

Teraz ma być prościej i przejrzyściej. Zamiast podziału na Puchar Świata, z którego najlepsze zespoły dostawały przepustki na igrzyska, oraz europejskie i światowe turnieje kwalifikacyjne, wprowadzone zostaną trzy turnieje eliminacyjne, do których drużyny będą rozstawiane na podstawie rankingu FIVB. Z tych turniejów awans wywalczy sześć zespołów, zaś pozostałe pięć (w zawodach olimpijskich gra 12 zespołów, a gospodarz igrzysk kwalifikuje się do nich bezpośrednio) zostanie nominowane według pozycji w rankingu. Priorytet będą miały kontynenty, z których żaden przedstawiciel nie zakwalifikował się w poprzednim turnieju.

I tu pojawia się wyjście korzystne dla reprezentacji Polski mężczyzn. Według najnowszego zestawienia nasza kadra zajmuje drugie miejsce w rankingu, ustępując tylko Brazylii. Gdyby podobny układ sił istniał również za dwa lata, to możliwy będzie awans Polski na igrzyska pomimo przegranego turnieju kwalifikacyjnego. Możemy być zatem jednym z największych beneficjentów zmian, które komitet i federacja tłumaczą koniecznością skrócenia sezonu reprezentacyjnego. Zmieni się również sam układ turnieju olimpijskiego – do tej pory rozgrywano go w dwóch grupach po sześć zespołów, z których cztery awansowały do ćwierćfinałów. Od teraz będą trzy grupy czterozespołowe, a promocję dalej wywalczą dwie najlepsze ekipy oraz dwie najlepsze drużyny z trzecich miejsc.

Przypomnijmy, że męska reprezentacja Polski na każdych igrzyskach olimpijskich począwszy od zawodów w 2004 roku w Atenach kończy swój udział w turnieju na ćwierćfinale. Z kolei kadra kobieca w XXI wieku zagrała tylko podczas turnieju w Pekinie w 2008 roku, gdzie nie wyszła z grupy. Kolejne letnie igrzyska odbędą się w Paryżu, a potrwają od 26 lipca do 11 sierpnia 2024 roku.