Kacper Woryna/ FOT. MATEUSZ DZIERWA
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

To spotkanie zapowiadano jako przedwczesny finał Nice 1. Ligi Żużlowej. Unia Tarnów za wszelką cenę chciała pokonać rybniczan i pojechać na rewanż z jak największym zapasem punktowym. Z planów nic nie wyszło, bo żużlowcy gości bardzo szybko i skutecznie wybili marzenia o zwycięstwie w tym meczu miejscowym zawodnikom.

W pierwszym biegu obie ekipy podzieliły się punktami. Świetnie wystartował Peter Ljung, który mimo ataków Troya Batchelora dowiózł pierwsze miejsce do mety, a Daniel Bewley ograł na trasie Artura Czaję. Taki sam rezultat mieliśmy w biegu juniorów, w którym Mateusz Cierniak bez najmniejszych problemów pokonał Roberta Chmiela i Mateusza Tudzieża. Nie liczył się w walce Przemysław Konieczny.

Po dwóch gonitwach mieliśmy zatem remis, a to tylko potwierdzało, że mecz będzie miał wyrównany przebieg, mimo że oba wyścigi były biegami bez historii, a o kolejności na mecie decydował start i umiejętne rozegranie pierwszego łuku.

Po krótkim polaniu toru ponownie drużyny podzieliły się punktami. Ze startu wystrzelił Daniel Kaczmarek, którego plecy oglądał Siergiej Łogaczew. Artur Mroczka nieskutecznie ścigał Mateusza Szczepaniaka. W kolejnym wyścigu mieliśmy sporo kontrowersji. Prowadził po dobrym rozegraniu pierwszego wirażu Kacper Woryna, którego ambitnie ścigał Wiktor Kułakow. Na wejściu w ostatni wiraż kapitan ROW-u dość ostro zablokował Rosjanina. Sędzia zawodów Remigiusz Substyk bardzo długo oglądał powtórki telewizyjne tej sytuacji, zwlekając z decyzją. Ostatecznie zaliczył wyniki tego wyścigu, w którym zanotowaliśmy remis.

W kolejnej odsłonie, na wejściu w pierwszy wiraż, sczepiły się motocykle Daniela Kaczmarka i Troya Batchelora. Obaj zawodnicy upadli na tor. Wypadek przypominał starcie Tomasza Golloba i Tony’ego Rickardssona sprzed kilku lat podczas Grand Prix w Bydgoszczy. Na szczęście i rybniczanin, i tarnowianin byli zdolni do powtórki tego biegu. W niej bezkonkurencyjny okazał się Australijczyk. Goście ponownie uderzyli parę chwil później, kiedy Siergiej Łogaczew pokazał plecy swojemu rodakowi Kułakowowi i goście powiększyli przewagę do czterech punktów. Poszli oni za ciosem w następnym wyścigu, w którym Woryna po kapitalnym ataku pokonał Petera Ljunga. Artur Czaja przyjechał ostatni, przegrywając z Robertem Chmielem. Tym samym, w środku meczu, PGG ROW prowadził już 6 punktami i gospodarze mogli zastosować rozerwę taktyczną.

Po przerwie na kosmetykę toru, show gości trwał dalej. Batchelor zdeklasował Kułakowa, a Bewley uporał się z Cierniakiem i przewaga gości wzrosła do 8 punktów. Tomasz Proszowski, menedżer gospodarzy, nie czekał dłużej i w kolejnym wyścigu za fatalnie jadącego Artura Czaję desygnował do boju Wiktora Kułakowa. Ten świetnie wystartował, ale upadek na pierwszym wirażu zanotował jego partner Peter Ljung. Szwed został z powtórki tego biegu wykluczony, zatem siła rażenia tarnowian zdecydowanie spadła. Kułakow wytrzymał ciśnienie i wygrał, ale musiał stoczyć ciężki bój ze swoim rodakiem Łogaczewem, który był o włos od wyprzedzenia swojego rywala. Niewiele zmieniło się kilka chwil później dla gospodarzy, bo Kacper Woryna wygrał swój trzeci bieg, a tarnowianie mogli tylko patrzeć, jak lider ROW-u powiększa nad nimi przewagę. Sporo szczęścia miał jadący na końcu stawki Mateusz Tudzież, który odbił się od bandy, ale zdołał opanować sytuację i dojechać do mety.

Tarnowianie przebudzili się po regulaminowej przerwie i to od razu wygrywając podwójnie. Jadący z rezerwy taktycznej Peter Ljung i Wiktor Kułakow wygrali dość wyraźnie z Danielem Bewleyem i Mateuszem Szczepaniakiem i zmniejszyli stratę do 4 punktów. Niespodziewanie, w kolejnym wyścigu wygrał słabo do tej pory spisujący się Artur Mroczka, ale Przemysław  Konieczny był ostatni. Zanotowaliśmy zatem kolejny remis, a goście za kilka minut cieszyli się znowu. Woryna do spółki z Łogaczewem podwójnie pokonali Ljunga i Kaczmarka i stało się jasne, że Unia Tarnów nie wygra tego spotkania.

W pierwszym biegu nominowanym świetną jazdę pokazał Daniel Bewley, który pokazał miejscowym miejsce w szeregu. Kompletnie bezradni byli Daniel Kaczmarek i Artur Mroczka. Niespodzianką było ostatnie miejsce Siergieja Łogaczewa. W ostatniej odsłonie wygrał jeżdżący w innej lidze Kacper Woryna, który pokazał plecy Kułakowowi. Trzeci był Batchelor, a czwarty Peter Ljung.

Rybniczanie byli w Tarnowie zespołem kompletnym i praktycznie rozstrzygnęli sprawę awansu do wielkiego finału. Nieosiągalny dla rywali był Kacper Woryna, świetne zawody odjechał powracający do składu Siergiej Łogaczew. Niezwykle skutecznie prezentował się także Troy Batchelor. Unia Tarnów zawiodła jako zespół. Na swoim poziomie pojechał tylko Wiktor Kułakow. Poprawnie zaprezentowali się Peter Ljung i Daniel Kaczmarek. Reszta zawiodła.

Rewanż w Rybniku 25 sierpnia. Początek spotkania o godzinie 14.30.

Nice 1. liga żużlowa półfinał: Unia Tarnów – PGG ROW Rybnik 40:50
 
Unia: Ljung 8+1 (3,2,w,2*,1,0), Czaja 0 (0,0,-,-), Mroczka 5+2 (0,0,1*,3,1*), Kaczmarek 7 (3,2,2,0,2), Kułakow 14 (2,2,2,3,3,2), Konieczny 0 (0,0,0), Cierniak 4+1 (3,1*,0).
 
PGG ROW: Batchelor 11 (2,3,3,2,1), Bewley 7+1 (1*,1,1,1,3), Szczepaniak 3+1 (1*,1,1,0), Łogaczew 9+1 (2,3,2,2*,0), Woryna 15 (3,3,3,3,3), Chmiel 4+1 (2,1,1*), Tudzież 1+1 (1*,0,0).
 
Sędzia: Remigiusz Substyk
 
Bieg po biegu:
  
1. Ljung, Batchelor, Bewley, Czaja  3:3
2. Cierniak, Chmiel, Tudzież, Konieczny  3:3 (6:6)
3. Kaczmarek, Łogaczew, Szczepaniak, Mroczka  3:3 (9:9)
4. Woryna, Kułakow, Cierniak, Tudzież  3:3  (12:12)
5. Batchelor, Kaczmarek, Bewley, Mroczka  2:4 (14:16)
6. Łogaczew, Kułakow, Szczepaniak, Konieczny 2:4 (16:20)
7. Woryna, Ljung, Chmiel, Czaja 2:4 (18:24)
8. Batchelor, Kułakow, Bewley, Cierniak  2:4 (20:28)
9. Kułakow, Łogaczew, Szczepaniak, Ljung (w)  3:3 (23:31)
10. Woryna, Kaczmarek, Mroczka, Tudzież  3:3 (26:34)
11. Kułakow, Ljung, Bewley, Szczepaniak  5:1 (31:35)
12. Mroczka, Batchelor, Chmiel, Konieczny  3:3 (34:38)
13. Woryna, Łogaczew, Ljung, Kaczmarek  1:5 (35:43)
14. Bewley, Kaczmarek, Mroczka, Łogaczew  3:3 (38:46)
15. Woryna, Kułakow, Batchelor, Ljung  2:4  (40:50)