Rajdy samochodowe. WRC wraca po dwóch miesiącach przerwy z dwiema polskimi załogami

Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

 

Trzecia runda tegorocznych Rajdowych Mistrzostw Świata to Rajd Chorwacji, obecny w kalendarzu WRC po raz drugi. W imprezie z bazą w Zagrzebiu zobaczymy dwie polskie załogi – Kajetana Kajetanowicza z Maciejem Szczepaniakiem oraz Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka. Podsumowanie rywalizacji w Rajdzie Chorwacji w poniedziałek po rajdzie tylko na antenie Motowizji, która nabyła prawa do podsumowań na cały sezon 2022. 

Rajd Chorwacji to jedna z najmłodszych eliminacji WRC. Pierwsza edycja w 2021 roku, wygrana przez Sebastiena Ogiera i Juliena Ingrassię, spotkała się z pozytywnymi reakcjami ze strony zawodników i kibiców, przez co Rajd Chorwacji ma potencjał na status jednego z klasyków. Pomagają w tym też wyjątkowe, asfaltowe odcinki specjalne, zwłaszcza próba Stojdraga – Gornja Vas w parku narodowym Zumberak.

Dwa dotychczasowe rajdy w nowej, hybrydowej erze WRC przyniosły wiele walki i sporo zwrotów akcji. Na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej jest Kalle Rovanpera z Toyoty, zwycięzca Rajdu Szwecji. Na asfaltach Monte Carlo widzieliśmy jednak starcie dwóch mistrzów – Sebastien Ogier i Sebastien Loeb w tym roku startują tylko okazjonalnie, ale na Lazurowym Wybrzeżu udowodnili, że trzeba na nich uważać kiedy tylko pojawią się na starcie. W Monako górą był Loeb za kierownicą Forda.

Rajd Chorwacji będzie eliminacją wyjątkowo interesującą dla polskich kibiców. To właśnie od tego rajdu swoje tegoroczne kampanie rozpoczną dwie załogi z naszego kraju. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak, duet LOTOS Rally Team, ma dobre wspomnienia z Chorwacji – rok temu wygrali tam swoją kategorię. Przez zmiany regulaminowe „Kajto” ponownie będzie rywalizował w ramach klasy WRC2. Trzykrotny rajdowy mistrz Europy ma tym razem 27 rywali. Jednym z nich będzie Mikołaj Marczyk, pilotowany przez Szymona Gospodarczyka – dla załogi ORLEN Team to pierwszy rok startów w Rajdowych Mistrzostwach Świata.

Widzowie Motowizji będą mogli zobaczyć co działo się w Chorwacji już dzień po zakończeniu rywalizacji, czyli w poniedziałek 25 kwietnia o godz. 22:05. 

– To spełnienie moim marzeń, że Motowizja pokaże wszystkie najważniejsze dla polskich kibiców zawody rajdowe. Hybrydowe samochody WRC otworzyły zupełnie nowe możliwości dla kierowców, co zobaczyliśmy w Monte Carlo i Szwecji. Nie mogę się doczekać rywalizacji w Chorwacji. Trzymam kciuki za Kajto, naszego mistrza, który ponownie będzie walczył o tytuł ze światową czołówką, a także za Miko Marczyka, który rozpoczyna swoją przygodę w WRC – komentuje Krzysztof Mikulski, prezes Motowizji.