Stelmet Falubaz Zielona Góra rozpoczął ogłaszanie składu na sezon 2020. Na samym początku zielonogórzanie postanowili zakomunikować, że umowę z klubem na kolejny sezon przedłużył kapitan zespołu – Piotr Protasiewicz. W pierwszym wywiadzie po przedłużeniu kontraktu, 44-latek podsumował sezon 2019, wybrał swój najlepszy mecz z minionych rozgrywek, a także ocenił szanse drużyny spod znaku Myszki Miki w PGE Ekstralidze 2020.
Sezon 2019 nie zakończył się po myśli Stelmet Falubazu. Żółto-biało-zieloni awansowali wprawdzie do fazy play-off, ale nie wywalczyli żadnego medalu. Protasiewiczowi udało się jednak doszukać pozytywów w niedawno zakończonych rozgrywkach.
– Większość z nas miała zniżkę formy, wszyscy – poza Martinem – nie jechaliśmy optymalnie. Poza tym kontuzji doznał Nicki Pedersen, podstawowy zawodnik. Gdyby z pozostałych drużyn, które jechały w play-off wyciągnąć lidera, też mogłoby się wiele posypać. Padło na nas i było trudniej o zwycięstwa. Jestem człowiekiem, który uważa, że w sporcie zawsze może być lepiej, zawsze jest coś do poprawienia, by efekt był korzystniejszy. Odjechaliśmy jako drużyna przyzwoity sezon, choć bez happy endu. Ale był progres względem 2018 roku i tu bym się dopatrywał pozytywów – ocenił kapitan zielonogórzan w rozmowie z falubaz.com.
44-latek jest znany z tego, że potrafi się świetnie zmobilizować na derby Ziemi Lubuskiej. Nie inaczej było w tym sezonie. Protasiewicz wywalczył w dwóch spotkaniach derbowych aż 21 punktów z trzema bonusami i poprowadził zielonogórzan do bardzo istotnych zwycięstw.
– Derby w Gorzowie były takim meczem, gdzie dobrze mi się jechało. Potrafiłem się tam odnaleźć – to jest raz. Dwa – derby zawsze są dla nas dodatkowym motywatorem i wielką radością, jeśli uda się dobrze pojechać i co najważniejsze – wywieźć cenne duże punkty dla drużyny. Jeszcze parę dobrych meczów by się znalazło, ale nie wszystkie były perfekcyjne – wytłumaczył indywidualny mistrz Polski z 1999 roku.
Wielu zielonogórskich kibiców marzy o tym, by Protasiewicz, jako klubowa legenda, objął stanowisko menedżera zespołu. Kapitan Stelmet Falubazu jednak wyraźnie zaznacza, że nie chce łączyć pracy szkoleniowca z jazdą na żużlu.
– Traktuję to jako żart. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji. To nie piłka nożna czy siatkówka na poziomie amatorskim, tylko to ekstraligowa drużyna w najlepszej lidze na świecie. Muszę się zająć swoim zadaniem, na tym się skupić i wywiązywać z tego jak najlepiej. Czas na rozmowy o trenerce lub menadżerowaniu przyjdzie kiedy skończę karierę – wyjaśnił wychowanek klubu spod znaku Myszki Miki.
W sezonie 2020 Stelmet Falubaz będzie zagadkową drużyną. Klub z W69 stracił Nickiego Pedersena, ale, zdaniem wielu ekspertów, będzie znacznie mocniejszy na pozycjach juniorskich. W zielonogórską młodzież wierzy również Protasiewicz.
– Nie jesteśmy na papierze topową drużyną – oczywiście teoretycznie. Martin trzymał równy poziom, pozostali różnie. Ale w nowym sezonie jestem przekonany, że to drużyna, która pojedzie tylko i wyłącznie lepsze mecze. Tu widzę siłę seniorów i progres w porównaniu z tym sezonem. Wiele sobie obiecuję po naszych juniorach. Końcówka sezonu w ich wykonaniu i sukcesy, które osiągnęli na krajowym podwórku, dają podstawę, by z optymizmem patrzeć na sezon 2020. Kilku świetnych młodzieżowców ukończyło wiek juniora, co będzie plusem dla naszych zawodników. Oni mają umiejętności, tylko czasami głowa nie działała. Nasz poziom juniorski wzrósł, a pozostałe drużyny poza Lublinem, osłabiły się na tych pozycjach. Nasi juniorzy dostarczą nam wiele pozytywnych emocji. – podsumował żużlowiec, który sezon 2019 zakończył ze średnią 1,512 punktu na bieg.
BARTOSZ RABENDA
Żużel. Legenda dziennikarstwa w dużej rozmowie. Napisał biografie Woffindena i Maugera, bywał w domu Hendrixa (WYWIAD)
Żużel. Drugi sezon serialu o żużlu już dostępny! Na kibiców czeka pięć odcinków pełnych emocji
Żużel. Przedsezonowe derby w najmocniejszym wydaniu! Apator i GKM pojadą w pełnych składach
Żużel. Dobry występ utalentowanego Ukraińca. Unia zwycięża sparing ze Spartą
Żużel. Wyjaśniła się przyszłość Unii! Trener mówi o składzie
Żużel. Złe wieści dla Byków przed startem ligi! Lider z urazem!