Paweł Prochowski

User banner image
User avatar
  • Paweł Prochowski

Komentarze

... Paweł Prochowski

Szanowny Panie,

tytułem wstępu – system moderacji komentarzy czasami wymaga dłuższego przetworzenia, musi Pan uwierzyć na słowo, że to nie jest zła wola, a komentarz został zaakceptowany, tyle, że „kilka” minut później. Drugi – zgodnie z życzeniem – nie. Nie jest tak, że boimy się krytyki czy jej nie chcemy, bo jest jak najbardziej wskazana. Tym bardziej konstruktywna.

Wielu organizatorów imprez żużlowych wysyła informacje prasowe i czasami zdarza się, że trafiają one na stronę w niezmienionej formie. I wówczas podpisujemy je jako „informacja prasowa”. Jeśli podpisalibyśmy „informacja prasowa” tekst, w który ingerowaliśmy, choćby poprzez zmianę przecinka, byłoby to nie fair wobec organizatora i jego zamysłu na oryginalny artykuł. Dlatego widnieje podpis redagującej tekst. Niemniej uwaga jest trafna, dlatego autora tekstu (który notabene ustawia się „z automatu”) zmieniamy na „redakcja”.

Pozdrawiam

... Paweł Prochowski

Dziękujemy za uwagi, będziemy pracować nad wdrożeniem tych i innych podobnych rozwiązań w najbliższym czasie. Pozdrawiam

... Paweł Prochowski

Trzeba mierzyć siły na zamiany – tak też staramy się działać. Wkrótce planujemy pewne zmiany na stronie i rozbudowa działu „inne sporty” jest jednym z założeń. Pozdrawiam

... Paweł Prochowski

Dzień dobry,

dokładnie tak, jak opisał to jeden z Czytelników w odpowiedzi na Pański komentarz – wstęp jest skrótem krzykliwych tytułów z branżowych mediów i tylko tak należy go interpretować. W przeglądzie prasy (tzw. prasówce) stawiamy na nieco luźniejszą, często delikatnie prześmiewczą formę z nutką ironii. I – raz jeszcze – dokładnie tak należy odbierać zawarte to informacje, co skądinąd zawarte jest również we wstępie.

Pozdrawiam serdecznie.

... Paweł Prochowski

Panie Marianie! Z tymi gruszkami to spora gafa, ale bynajmniej nie redaktora Nogi. Zachęcam do zapoznania się z etymologią tego przysłowia, bo w rzeczy samej owe gruszki nazywano w niektórych kręgach właśnie sennymi.