fot. Wolves Speedway
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

W czwartkowych meczach brytyjskiej Premiership górą aż dwukrotnie były zespoły gości. Jedynie przedostatnie w tabeli Swindon Robins zdołali wykorzystać atut własnego toru i dzięki niezawodnemu Jasonowi Doyle’owi pokonały Gwiazdy z Kings Lynn. Do wyjazdowego zwycięstwa Wilki poprowadził z kolei młody Ryan Douglas. Z kolei Poole Pirates, dzięki zwycięstwu w Ipswich wywindowali się na czoło tabeli. Wiedźmom niespecjalnie pomógł Krystian Pieszczek, który zdobył 5 punktów.

Zarówno zespoły Ipswich Witches jak i goście z Poole mogli objąć prowadzenie w lidze, wobec pauzy dotychczasowego lidera, Belle Vue Aces. Szansę wykorzystali przyjezdni, rehabiltując się w ten sposób za porażkę z Kings Lynn przed trzema dniami. W zespole Piratów najlepiej spisał się Jack Holder, zdobywca 13 punktów i 2 bonusów. Sekundował mu Josh Grajczonek, który na swoim koncie zapisał dwa punkty i bonus mniej od młodego Australijczyka. Poole zwyciężyli pomimo osłabienia brakiem Brady’ego Kurtza, za którego ponownie stosowano zastępstwo zawodnika. Wśród gospodarzy, jedynie Daniel King był w stanie wybić się ponad przeciętność i uzyskać dwucyfrową zdobycz punktową. Rutynowany Chris Harris był o punkt gorszy. Nasz jedynak w brytyjskiej najwyższej klasie rozgrywkowej, Krystian Pieszczek, uzyskał 5 punktów i bonus. Tym samym zatarł fatalne wrażenie z poprzedniego meczu w Manchesterze, kiedy to w meczu przeciw Belle Vue nie punktował ani razu.  

Premiership: Ipswich Witches – Poole Pirates 42:48

Ipswich: Harris 9+1 (2,0,1*,3,3), Heeps 5+2 (1*,1,1*,2), King 10 (2,3,0,1,3,1), Pieszczek 5+1 (0,1,3,1*), Lawson 4 (1,1,2,0), Kennett 6+1 (3,0,-,1*,2), Allen 3 (0,-,2,1).                                                                     

Poole: Kurtz ZZ, Newman 0 (0,0,-,d), Klindt 9 (3,3,0,3,d), Grajczonek 11+1 (1,2,2*,3,3,0), J. Holder 13+2 (3,2*,3,2,1*,2), Doolan 5+2 (1*,2*,0,0,-,2), Wells 10 (2,3,3,2,0).

Podobnie jak Ipswich, atutu własnego toru nie zdołali wykorzystać Peterborough Panters, którzy wyraźnie ulegli Wilkom z Wolverhampton. Gopodarze nie mogli skorzystać z usług kontuzjowanego Hansa Andersena, co w dużym stopniu przełożyło się na końcowy rezultat. Luki po Duńczyku nie byli w stanie zapełnić ani rutyniarz Scott Nicholls ani 31-letni Charles Wright. Świetnie sprawił się jedynie Rohan Tungate. Australijczyk w siedmiu startach uzyskał 15 punktów i bonus. Jednak to inny kangur był gwiazdą wieczoru. 25-letni Ryan Douglas dość niespodziewanie poprowadził Wilki do triumfu nad faworyzowanymi Panterami. Zdobył 12 punktów z bonusem i swoim dorobkiem zdystansował znanych z polskich torów Thorssella, Mastersa, Schleina czy Morrisa. Dzięki temu zwycięstwu Wolverhampton podtrzymało zwycięską passę i opuściło ostatnie miejsce w tabeli, spychając na nie zespół King’s Lynn Stars. Już w najbliższy poniedziałek Peterborough będzie miało okazję do rehabilitacji, choć do zespołu Panter przyjeżdżają Asy z  Belle Vue z zamiarem odbicia pierwszego miejsca w tabeli. Wilki z kolei podejmą wtedy zespół z Ipswich.

Premiership: Peterborough Panters – Wolverhampton Wolves 41:49

Peterborough: Andersen ZZ, Proctor 3 (3,0,0,0,0), Nicholls 4 (0,0,-,2,2), Wright 10+1 (2,1,2,1,2*,2), Tungate 15+1 (0,2,3,3,3,3,1*), Summers 6 (3,d,0,3), Bates 3+2 (0,1*,1,1*).

Wolverhampton: Schlein 7+2 (1*,2*,2,2), Douglas 12+1 (2,3,3,1*,3), Thorssell 9 (1,2,3,3,0), Morris 5+1 (3,1*,1,0), Masters 7+1 (3,3,0,1*), Howarth 5 (2,1,2,0), Becker 4+2 (1*,0,2*,1).

W trzecim meczu tej serii, Swindon Robins pokonali u siebie King’s Lynn Stars. Jak zawsze, Rudziki mogły liczyć na swojego lidera, Jasona Doyle’a. Były mistrz świata rozpoczął od zera, ale potem wygrał wszystkie swoje wyścigi. Oprócz Australijczyka, dwucyfrówką popisał się jeszcze tylko jego rodak, Troy Batchelor, uzyskując 10 oczek i bonus. Tym samym drużyna Swindon zrehabilitowała się za sześciopunktową porażkę z Wolverhampton sprzed trzech dni. Wśród rywali brylował w szczegółności Robert Lambert, który kontynuuje swoją świetną formę ligową ze Szwecji. Brytyjczyk zdobył 13 punktów, ale nie otrzymał odpowiedniego wsparcia u swoich kolegów z zespołu. Kolejny najlepiej punktujący, Lewis Kerr uzyskał w siedmiu startach 8 punktów i 3 bonusy. Domowe zwycięstwo pozwoliło Rudzikom na opuszczenie przedostatniego miejsca w tabeli.

Premiership: Swindon Robins – King’s Lynn Stars 50:40

Swindon: Doyle 12 (0,3,3,3,3), Bellego 8 (3,1,3,w,1), Jensen 8+1 (1*,3,1,3), Ellis 6 (2,1,t,3), Batchelor 10+1 (3,3,2,2*), Perks 4+1 (2,2*,0,0,0), Vissing 2+1 (0,2*,0,0).

King’s Lynn: Lambert 13 (2,2,3,3,1,2), Toft 5+2 (1*,0,1*,1,2), Riss 8 (3,1,2,2,0), Joergensen ZZ, Cook 5+1 (1,2,2*,0), Kerr 8+3 (3,0,0,2,-,1*,1*), Lambert 1 (1,0,0,-).

MATEUSZ ŚLĘCZKA