Poszli po bandzie (2): Szok w Zielonej Górze i odrodzenie Hampela. Co z tą Spartą?

Katastrofa Falubazu – tak mówi kierownik Tomasz Walczak, więc nie będziemy polemizować. Mamy za to niespodziewanego (przynajmniej dla niektórych) kandydata do jastrzębia kolejki i kolejny wspaniały cytat – tym razem reportera Eleven Sports. Sprawdźmy, kto tym razem poszedł po bandzie!

Dętka kolejki: O jakże łatwo było w tej kolejce. RM Solar Falubaz Zielona Góra pobił konkurencję o kilka poziomów i przegrał z Eltrox Włókniarzem Częstochowa 31:59. To jak Dudek i spółka pojechali, a w zasadzie jak nie pojechali, musiało się spotkać z ogromnym rozczarowaniem fanów z Winnego Grodu. Tomasz Walczak mówił o katastrofie i przepraszał. Nic dodać, nic ująć. Na szczęście sport daje szybko szansę na rehabilitację. Ewentualna pewna wygrana z MrGarden GKM-em Grudziądz zatrze złe wrażenie.

Rozczarowanie kolejki: Betard Sparta Wrocław – ponownie nie będę rozbijać tej kategorii na konkretnych zawodników (postawę Bewleya z litości pominę), tylko weźmiemy pod lupę jako całość. Oczywiście ktoś powie, że zwariowałem i znowu powinienem zaatakować Falubaz, ale nie kopie się leżącego. Prywatnie spodziewałem się o wiele bardziej wyrównanego pojedynku na Smoczyku. Ekipa Dariusza Śledzia zaimponowała mi w pierwszej kolejce i byłem przekonany, że podrażniona ostatnimi niepowodzeniami w starciu z Bykami sprawi, iż mistrzowie Polski będą mieli spore problemy. Tak się nie stało, a Woffinden i spółka idealnie wpasowali się w moją definicję rozczarowania.

Przechodzimy do pozytywów. Wstajemy i bijemy brawo!

Jastrząb kolejki: Najprościej byłoby znów wybrać Artioma Łagutę, ewentualnie Janusza Kołodzieja lub Jasona Doyle’a. Któż jednak twierdził, że będzie łatwo? Nagroda ode mnie wędruje do… Jarosława Hampela! 13+1 w domowym starciu z Moje Bermudy Stalą Gorzów Wlkp. jest znakomitą odpowiedzią, skierowaną w kierunku krytyków, którzy nie byli zachwyceni przyjściem wychowanka Polonii Piła. Ten występ pokazuje, ile ekipa Ziółkowskiego może zyskać na jego transferze. Teraz prosimy o potwierdzenie tej postawy na wyjeździe. A może w Lesznie? To by była historia!

Młody gniewny kolejki: – Nic nie uprawia, chodzi właśnie o zachętę – mówił jeden z bohaterów „Misia” Barei. Tutaj jest dużo lepiej. Rafał Karczmarz uprawia żużel i w tej kolejce pokazał, że wciąż drzemie w nim spory potencjał. Swego czasu znalazł się już na zakręcie swojej kariery, ale zdołał wrócić i swoim dobrym występem (6+1 w Lublinie) pokazał, że jest w stanie się skutecznie ścigać z zacnymi przeciwnikami. Nakrył czapką Trofimowa na jego torze, a to duża sztuka. Wygrana w tej kategorii na zachętę.

Cytat kolejki: Zawodnicy muszą poczekać – przynajmniej do trzeciego odcinka. Tym razem wygrywa… reporter Maciej Markowski z Eleven Sports.

– Zaprosiłem pana do wywiadu, bo chciałem się dowiedzieć, jak trudno było przygotować stadion dla kibiców, dla tych ograniczonych kibiców? – zagadnął prezesa Piotra Rusieckiego.

Sami przyznacie, że to urocze przejęzyczenie, które może poprawić nieco humor. Sam prezes odpowiedział bardzo konkretnie i dowiedzieliśmy się, że wolałby pusty stadion.

KONRAD MARZEC