Po krótkiej przerwie wracamy z naszymi i Waszymi wyborami na najlepszego żużlowca kolejki w PGE Ekstralidze. W poprzednim tygodniu zdecydowaliśmy się nie przeprowadzać głosowania, ponieważ nie chcieliśmy odbierać szans zespołom z Wrocławia i Torunia. Pamiętajcie jednak o wynikach z trzeciej rundy najmocniejszej ligi świata, bo gdy tylko Betard Sparta i Get Well odjadą zaległe spotkanie, zapytamy Was kto w tamtej kolejce okazał się być najlepszym zawodnikiem.
Jesteśmy bardzo zadowoleni z faktu, iż zabawa coraz bardziej przypada Wam do gustu. W tym tygodniu w naszym głosowaniu wzięło udział już ponad 200 osób. Przypominamy, że w zestawieniu uwzględniamy pięciu najlepszych zawodników głosowania. Każdy zawodnik, który znajdzie się w najlepszej piątce ma doliczany do swojego dorobku punkt. Dodatkowe dwa oczka przyznajemy za miano najlepszego żużlowca kolejki.
Wyniki głosowania PO BANDZIE TOP 5 w czwartej kolejce PGE Ekstraligi:
5. Piotr Protasiewicz (Stelmet Falubaz Zielona Góra) – 11,3% głosów
Kapitan Stelmet Falubazu Zielona Góra pokazał, że chyba żadnemu innemu zawodnikowi na świecie nie zależy w Derbach Ziemi Lubuskiej tak bardzo jak jemu. Popularny „Pepe” zawzięcie walczył, podejmował bardzo dobre decyzje na trasie i wspólnie z Martinem Vaculikiem był głównym architektem niedzielnego zwycięstwa zielonogórzan.
4. Chris Holder (Get Well Toruń) – 12,6% głosów
Jeśli Get Well Toruń ma szukać jakichkolwiek pozytywów po spotkaniu z forBET Włókniarzem Częstochowa, to zdecydowanie musi zwrócić się w stronę Chrisa Holdera. Australijczyk odniósł pięć zwycięstw z rzędu i przez bardzo długi czas był nieuchwytny dla rywali. Porażka, i to od razu zakończona „śliwką” w punktacji, przydarzyła się „Crispy’emu” dopiero w ostatniej gonitwie, gdy wynik meczu był już rozstrzygnięty.
3. Dominik Kubera (Fogo Unia Leszno) – 13,8% głosów
Dominik Kubera piątkowym występem kolejny raz potwierdził, że jest bardzo ważną głową w tej potężnej leszczyńskiej hydrze. Młodzieżowiec Fogo Unii, do spółki z Bartoszem Smektałą, stanął na wysokości zadania i godnie zastąpił w meczu niedysponowanego Janusza Kołodzieja. Po słabszym starcie sezonu, wynik 10+2 jest dla Kubery z pewnością sporą motywacją przed kolejnymi spotkaniami.
2. Martin Vaculik (Stelmet Falubaz Zielona Góra) – 17% głosów
Martin Vaculik w derbowym spotkaniu po prostu fruwał na gorzowskim torze. Słowak po burzliwym zakończeniu przygody z truly.work Stalą Gorzów wrócił na stadion byłego pracodawcy i zaprezentował się z kapitalnej strony. Lider Stelmet Falubazu z łatwością mijał na trasie nawet Bartosza Zmarzlika, co w Gorzowie bardzo często uchodzi za rzecz graniczącą z cudem.
1. Krzysztof Buczkowski (MRGARDEN GKM Grudziądz) – 20,8% głosów
Gdy spojrzy się na punkty Krzysztofa Buczkowskiego, można pomyśleć, że były to dla „Buczka” zawody łatwe, szybkie i przyjemne. Nic bardziej mylnego. Zawodnik MrGarden GKM-u komplet punktów w meczu z Betard Spartą Wrocław musiał okupić sporym bólem po karambolu z Maciejem Janowskim. 33-latek jest bardzo pewnym punktem grudziądzan na początku sezonu i jeśli dalej będzie spisywał się tak kapitalnie, to niewykluczone, że zostanie uznany za tego, który najbardziej przyczynił się do historycznego awansu Gołębi do fazy play-off.
BARTOSZ RABENDA
teraz tylko reanimować prawą kostkę do derbów
Żużel. Co ze zdrowiem Buczkowskiego? Bajerski mówi o gotowości na Orła
Żużel. Pawlicki nie jest zadowolony po GKM-ie. „Mogliśmy wygrać wyżej”
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend