Piotr Pawlicki fot. Paweł Prochowski
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Piotr Pawlicki porozumiał się z FOGO Unią Leszno – to najważniejsza informacja z dnia dzisiejszego. Zawodnik zreflektował się i zgłosił się również do dziennikarza platformy Canal+, Gabriela Waliszki, wyrażając chęć przeprowadzenia rozmowy. Kibice byli bardzo ciekawi, co powie zbuntowany do tej pory kapitan Byków.

Ostatnie dni nie należały do młodszego z braci Pawlickich. W mediach społecznościowych na lidera Fogo Unii spłynęła ogromna fala krytyki, po tym jak opuścił magazyn platformy Canal+ i wystawił do wiatru Gabriela Waliszkę. Nie było to zbyt roztropne, gdyż fani mistrza Polski bardzo chcieli usłyszeć, czemu nie doszło do porozumienia na linii zawodnik – klub.

W poniedziałek (25 maja) przełom. Najpierw oficjalny komunikat Unii, potem live u Waliszki.

– Mięliśmy dzisiaj badania na koronawirusa i czekamy na wynik, ale ja na szczęście niczego złego nie odczuwam – powiedział na początku Piotr Pawlicki. – Wszystko krótko trwało. Nie było to przyjemne, ale jest okej – dodał.

Panowie błyskawicznie przeszli do tematu porozumienia „Pitera” z „Bykami”.

– Było to już wiadome podczas okienka transferowego. Podpisałem kontrakt warszawski. Gdybym nie chciał się dogadać, to poszłaby w świat inna informacja. Moje serce jest dla Unii Leszno i chcę oddawać cenne zdrowie dla tego klubu – podkreślił Pawlicki. – Potrzebowałem czasu i po to był kontrakt warszawski – dodał.

Zawodnik podkreślił, że najzwyczajniej w świecie potrzebował czasu, aby „przespać się z tematem” i „przegadać to i owo”. Czy tym przekona kibiców? Zapewne dwucyfrowe wyniki będą tutaj bardzo pomocne. Pawlicki odniósł się do negatywnych komentarzy, które pojawiały się podczas transmisji.

– Ja bym nic nie zmienił w swoim postępowaniu. Byłem spokojny, że będę jeździć w Lesznie. Kontrakt warszawski dał nam możliwości i różne warianty. Nie do końca wszystko było tak jak powinno być i ja też potrzebowałem czas na przemyślenie sprawy – zaznaczył kapitan Fogo Unii.

Warto odnotować, że zawodnik przeprosił Gabriela Waliszkę za ostatnią nieobecność. Dziennikarz ewidentnie nie chował urazy.

KONRAD MARZEC

6 komentarzy on Piotr Pawlicki: Portale lubią mnie wykorzystywać jako iskierkę do ognia

Skomentuj

6 komentarzy on Piotr Pawlicki: Portale lubią mnie wykorzystywać jako iskierkę do ognia

Skomentuj