Tego lata Erling Haaland przeniósł się z Borussii Dortmund do Manchesteru City. Norweg będzie mieć dzięki temu okazję do współpracy z Pepem Guardiolą. Teraz postanowił podzielić się pierwszymi wrażeniami na temat pracy z utytułowanym szkoleniowcem.
Erling Haaland zasilił szeregi Manchesteru City za kwotę około 60 mln euro, parafując pięcioletni kontrakt. Kibice „The Citizens” liczą na to, że dzięki niemu ich drużyna nie tylko obroni tytuł mistrza Anglii, ale i sięgnie w końcu po upragniony puchar za zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Norweg zdążył już nawet zadebiutować w oficjalnym meczu o Tarczę Wspólnoty z Liverpoolem, jednak nie wypadł w nim zbyt korzystnie, a na domiar złego zaprzepaścił w ostatnich minutach znakomitą sytuację, trafiając w poprzeczkę z najbliższej odległości.
Trzeba jednak pamiętać, że są to dopiero początki 22-latka w nowych barwach. Ponadto, w Manchesterze będzie kontynuować karierę pod okiem Pepa Guardioli, który słynie z tego, że potrafi wydobyć z piłkarzy to, co najlepsze. Młody napastnik otwarcie przyznaje, że podziwia Hiszpana.
Guardiola jest trochę szalony, ale podoba mi się to. Ma obsesję na punkcie perfekcji. Kiedy dołączyłem do Manchesteru City zostałem uprzedzony, że ma na tym punkcie obsesję, ale nie sądziłem, że do tego stopnia. On jest geniuszem – powiedział.
Już w najbliższą niedzielę (7.08) Manchester City rozpocznie rywalizację w rozgrywkach Premier League meczem z West Hamem. Być może to właśnie w tym spotkaniu Erling Haaland strzeli swojego premierowego gola dla nowej drużyny.
Jordan Tomczyk
Żużel. Leszczynianie mają patent na zwycięzców rundy zasadniczej. Motor ma się czego obawiać
Żużel. Klub uspokaja. „Tajski” pojedzie w niedzielę!
Żużel. Kevin Juhl Pedersen: „Do Opola jedziemy, by wygrać dziesięcioma punktami”
Żużel. Bartosz Zmarzlik: „Po finale powiedziałem Danowi, by dobrze zapamiętał to uczucie”
Żużel. Dobre i złe wiadomości dla PSŻ-u. Duńczyk odpuści rewanż
Żużel. Tony Rickardsson uhonorowany