Peter Ljung, który we wtorkowym meczu ligi szwedzkiej pomiędzy Vetlandą a Dackarną Malilla uczestniczył w koszmarnym wypadku, został wypisany ze szpitala. Lider tarnowskiej Unii przebywa teraz w swoim domu i najpewniej czeka go przymusowy odpoczynek od żużla.
– Po kilku godzinach w szpitalu i szeregu badań możemy teraz potwierdzić, że większość rzeczy jest pod kontrolą. Kolejne dni pokażą, jaka rehabilitacja będzie potrzebna. Piotr czuje się lepiej i już nie może się doczekać powrotu – przekazano za pośrednictwem mediów społecznościowych zawodnika.
Ljung uczestniczył w fatalnym karambolu w biegu jedenastym. Na jednym z łuków wjechał wyprostowanym motocyklem w dmuchaną bandę, która go wystrzeliła jak z katapulty, zawodnik przeleciał przez bandę i uderzył w maszt oświetleniowy. Po wypadku był przytomny i miał czucie w nogach, narzekał na ból w klatce piersiowej.
Żużel. To jest żużel i tu się ostro jeździ (KOMENTARZ)
Żużel. Wszyscy wstrzymali oddech! Madsen i Holder gruchnęli o tor! (ZDJĘCIA)
Żużel. „Beniaminek ma przes****”. Bajerski mówi o budowie drużyny na PGE Ekstraligę
Żużel. „Wolny Zmarzlik i Kowalski wygrywają!”. Mistrz zwrócił się do dzieci i tunera tuż po GP!
Żużel. Łoktajew mówi o Ekstralidze! „Jak nie teraz, to kiedy?”
Żużel. Co za serce Zmarzlika! Wygrał GP i… zamknął zbiórkę charytatywną!