Nie takiego zakończenia sezonu spodziewali się fani szwedzkiej Dackarny. Zespół który miał walczyć o medale pożegnał się z ligą już na etapie ćwierćfinałów, przegrywając dwumecz z Indianerną Kumla. Fani Dackarny nie mogą pogodzić się z faktem, że menadżer zespołu nie skorzystał z usług Macieja Janowskiego czy Patryka Dudka.
– Byliśmy za słabi na Indianernę i taka jest prawda. Co do Macieja Janowskiego czy Patryka Dudka, to nie wiem, na ile ich obecność by nam pomogła. Oni też nie byli do końca do naszej dyspozycji. Poza tym chciałem jechać naszymi zawodnikami i miło było patrzeć jak swoje szanse wykorzystali w tym sezonie Avon Van Dyck czy Theo Johanssson – mówi na łamach dziennika Nyheter, Peter Karlsson.
Kibice nie ukrywają, że ich zdaniem Peter Karlsson nie sprostał zadaniu prowadzenia zespołu i powinien klub opuścić.
– Nie wiem, co się stanie dalej. Zadania prowadzenia zespołu podjąłem się na trzy lata i nikt nie mówił, że musi być bezwzględnie złoto. Dla zespołu byłoby najlepiej, gdyby wszelkie decyzje zostały podjęte jak najszybciej. Zobaczymy co się wydarzy. Ja póki co zamierzam myśleć o kolejnym sezonie. O zwolnieniu nic nie słyszałem – podsumowuje Peter Karlsson.
Postawił na swoich, a Szwedzi płaczą za najemnikami, co w lidze szwedzkiej testują sprzęt. Też tam widzę maja nieźle nawalone. Chyba to już taka choroba tego żużlowego piekiełka. Wszędzie.
Żużel. Koziołki odarły Stal ze złudzeń! Holder show w Lublinie! (RELACJA)
Żużel. Specjalna atrakcja teamu BOLL przed SGP w Warszawie! W planach m. in. spotkanie z zawodnikami!
Żużel. Apator gromi osłabione Byki! Ściganie wróciło na Motoarenę (RELACJA)
Żużel. Groźnie wyglądający upadek Lebiediewa! Piękna postawa rywali
Żużel. Sobotnie ściganie odwołane także w KLŻ! Jest decyzja
Żużel. Świetne wieści dla ostrowian! Czugunow błyskawicznie wraca na tor