Czy w sezonie 2020 zobaczymy Patryka Wojdyło na torze żużlowym? Na razie wydaje się, że ciężko jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, bo sam zawodnik też chyba nie jest pewien.
Od pewnego czasu mówi się, że Patryk Wojdyło chyba zdecyduje się zakończyć przygodę z żużlem, choć zawodnik nie komentował do tej pory tych doniesień. – Coś w tym musi być, skoro się o tym mówi – przyznaje w rozmowie z naszym portalem. – Na ten moment nie dostałem żadnych warunków i się nie zanosi, żeby przyszły. Widocznie niektórzy zapomnieli, jak się odbiera telefony – dodaje.
Wychowanek Stali Rzeszów nie jest oczywiście zadowolony z minionego sezonu. – Nawet go nie oceniam, bo tu nie ma co oceniać – mówi krótko.
Czy możliwy jest powrót Patryka Wojdyło do Rzeszowa, gdzie przecież żużel się odradza? – Słyszałem o tym i mam nadzieję, że pokażą się z dobrej strony i nie zawiodą kibiców – mówi. Pytany czy chciałby wrócić na stadion przy ul. Hetmańskiej odpowiada tajemniczo: – Wiadomo, że dobrze by było jechać dla swoich…
MICHAŁ CZAJKA
ZOBACZ TAKŻE:
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend
Żużel. Zaskakująca decyzja! Odpuszcza Anglię, by dać więcej GKM-owi
Żużel. Motor Lublin po raz kolejny zdominuje rozgrywki? „Nie można być zbytnio optymistycznym”
Żużel. Patrick Hansen pochwalił się nowymi uprawnieniami. „W zimie była nie tylko rehabilitacja”