W świecie żużla to nazwisko stało się tak naprawdę rozpoznawalne dopiero po zakończeniu sportowej kariery. Wtedy też Otto Lantenhammer zajął się profesjonalnie tuningiem motocykli. Począwszy od Japa poprzez Jawę, Goddena, a na GM-ie kończąc.
Lantenhammer swoją zawodniczą karierę rozpoczął w 1959
roku. Największy sukces odniósł piętnaście lat później, kiedy to w Pfarrkirchen został wicemistrzem Niemiec na długim torze. Pierwsze miejsce zajął wówczas Alois Wiesböck. W tych zawodach śmiertelnej w skutkach kontuzji nabawił się wówczas Gerhard Kamm. Swoją zawodniczą karierę Lantenhammer zakończył w 1975 roku, kiedy to na torze w Vilshofen nabawił się paskudnej kontuzji. Podczas jazdy ręka zawodnika trafiła pod łańcuch i mocno zostały uszkodzone palce prawej ręki.
Po zakończeniu kariery Otto zajął się przygotowywaniem silników. Zawodowe szlify w tym fachu zdobywał pod okiem inżyniera z Monachium, Jana Drkoscha, który z kolei w historię żużla wpisał się konstrukcją własnego motocykla pod marką DR 500. Sukcesy na tym motocyklu święcił między innymi Manfred Poschenrieder, który w swojej karierze był pięciokrotnym mistrzem Europy na długim torze. Poschenrieder wystąpił między innymi w 1963 roku we Wrocławiu podczas finału kontynentalnego, w którym zajął 14. miejsce. Lantenhammer był również nauczycielem tuningu dla znanego dziś w światowym speedwayu Marcela Gerharda.
Na klasycznym torze swój kunszt mechanika pokazał w 1983 roku podczas finału w Norden. To właśnie wtedy Egon Müller był nieosiągalny dla konkurencji. Startował na GM-ie przygotowanym na tą okoliczność przez Lantenhammera. Rywale Mullera w finale nie kryli zaskoczenia szybkością Niemca na torze. – Byłem piekielnie szybki. Silnik od Otto sprawował się idealnie, no i pomógł mocno w pokonaniu rywali – wspomina Müller.
Sukces Mullera otworzył Lantenhammerowi możliwości współpracy z innymi zawodnikami. Z jego usług korzystali między innymi Ole Olsen, Ivan Mauger, Barry Briggs czy Erik Gundersen. Niemiec ma do dziś na swoim koncie 20 tytułów mistrza świata, wywalczonych ze swoimi podopiecznymi w różnych odmiana speedwaya. Lantenhammer jako jeden z pierwszych tunerów zajmował się doskonaleniem krzywek czy konstrukcją prototypów wałów korbowych oraz korbowodów.
Co ważne, 81-letni dziś Lantenhammer nadal chętnie doradza zawodnikom, którzy zgłoszą się do niego po pomoc.
ŁUKASZ MALAKA
W artykule wykorzystano wiadomości speedweek.com.
JUŻ NIEBAWEM NA NASZYCH ŁAMACH WYWIAD Z OTTO LANTENHAMMEREM!
Żużel. Kurtz najlepszy w Manchesterze! Słaby występ Polaków
Żużel. Jego kontrakt był wielką niespodzianką. Dostanie swoją szansę?
Żużel. Pedersen tuż za królem Danii
Żużel. Część kibiców będzie w szoku! Niedzielne mecze na innym kanale!
Żużel. Deszczowa wygrana Lindgrena. Tak pognał po pierwszy triumf w tym roku (WIDEO)
Żużel. Kapitalna stawka na start w Manchesterze! Gwiazdy powalczą w słynnym turnieju (ZAPOWIEDŹ)