Już wcześniej informowali o wielkim powrocie do domu. Teraz klub z Torunia potwierdza to oficjalnie – Adrian Miedziński znów będzie Aniołem. Wychowanek Apatora ma pomóc w odbudowie sportowej i wizerunkowej.
34-latek był wymieniany w gronie tych, których kibice z grodu Kopernika najchętniej widzieliby w drużynie, walczącej o powrót do Ekstraligi. Nic w tym dziwnego.
„Miedziak” zdał licencję żużlową w sierpniu 2001 roku i przez szesnaście lat był związany z toruńskim klubem. Ostatnie dwa sezony spędził jednak w barwach forBET Włókniarza Częstochowa.
Sezon 2019 nie był jakoś szczególnie udany dla samego zainteresowanego. Średnia 1,312 w Ekstralidze była nieco poniżej oczekiwań. Teraz Miedziński poszuka odbudowy w Apatorze Toruń.
Dla władz klubu ten ruch ma podwójne znaczenie – sportowe i marketingowe. W ten sposób Przemysław Termiński pokazuje kibicom, że ponownie stawia na wychowanka. Wydaje się również, iż ten zawodnik zagwarantuje dobre zdobycze punktowe na zapleczu Ekstraligi.
Żużel. Wróciła Ekstraliga U24. Dwie wygrane gospodarzy i dwie wygrane gości
Żużel. Torunianie wybierają się na trudny dla siebie teren. „Koziołki” ponownie wysoko wygrają? (SKŁADY)
Żużel. Srebro IMŚ, złoto IMP, czy złoto DMP. Dekada od kapitalnego sezonu Krzysztofa Kasprzaka
Żużel. 9 lat czekali na taki mecz! Motoarena oszalała!
Żużel. Zawalił mecz GKM-owi. Poprosił o dodatkowy trening!
Żużel. Zmiany w GKM-ie. Sparta z żelaznym zestawieniem (SKŁADY)