Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kilka tygodni temu pisaliśmy o planach reaktywacji żużla w niemieckim Neubrandenburgu. Wczoraj działacze klubu uchylili rąbka tajemnicy, gdzie powstanie tor. Na miejscu poprzedniego stoją dziś biurowiec oraz parking… 

Okazuje się że nowa lokalizacja toru, który zamierzają wybudować pasjonaci żużla, to miejscowość Warlin, położona około 10 kilometrów na wschód od Neubrandenburga. To akurat bardzo dobra wiadomość dla kibiców żużla w Polsce, zamieszkujących okolice Szczecina. Odległość z Warlin do polskiej granicy to tylko około 70 kilometrów. 

– Długo szukaliśmy odpowiedniej lokalizacji i ostatecznie wydzierżawiliśmy teren w Warlin. To teren po byłej żwirowni i idealnie tym samym pasuje do tego, aby wybudować na nim tor żużlowy. Nie mamy milionów euro do dyspozycji. Nasz budżet jest ograniczony i zamierzamy wszystko robić małymi krokami. Liczymy na to, że w 2021 roku na nowym torze odbędą się pierwsze zawody – mówi szef nowego klubu, Jan Seidler.

Budżet pierwszej fazy budowy toru to 50 tysięcy euro. Wsparcie projektu zapowiadają również władze Neubrandenburga. 

Co ciekawe, przed laty były już podejmowane dwie próby budowy toru w miejscowości Warlin. Obie zakończone niepowodzeniem. Miejmy nadzieję, że ziści się tym razem przysłowie – do trzech razy sztuka…