Inauguracja w Rybniku odwołana. Batchelor uważa, że to skandal (aktualizacja)

Aura nie zlitowała się nad drużyną PGG ROW-u i kazała jej czekać na inaugurację sezonu jeszcze chwilę dłużej. W trudnych warunkach przewracali się zawodnicy tak gospodarzy jak i Orła Łódź. Nowy termin spotkania poznamy w poniedziałek.

Drużynie gospodarzy nie pomógł nawet potężny TIR kręcący kolejne kółka na torze. Trzy powtórki w dwóch pierwszych wyścigach mówią same za siebie. Upadki zaliczyli Rohan Tungate, Siergiej Łogaczow oraz Piotr Pióro wraz z Przemysławem Gierą. Po tym wydarzeniu nastąpiła długa przerwa, podczas której obradowało jury wraz z zawodnikami. Po około pół godzinie podjęto decyzję o odwołaniu meczu przy wyniku 3:2 dla gospodarzy. Rybniccy fani muszą zatem uzbroić się w cierpliwość i wyczekiwać występu swoich ulubieńców za tydzień w Gnieźnie.

Po zawodach powiedzieli:

Troy Batchelor (PGG ROW): Decyzja jest skandaliczna. Moim zdaniem tor był idealny. Wszyscy nasi zawodnicy byli w stu procentach gotowi do jazdy.

Kai Huckenbeck (Orzeł): Warunki nie były najlepsze. Jeśli jesteś przyzwyczajony do takiej nawierzchni, jak na przykład Batchelor, który na co dzień jeździ w Anglii, to sobie poradzisz. Ale to nie był optymalny tor do jazdy, choć ja nie miałem okazji się na nim pojawić. Osobiście spróbowałbym na nim jechać. Warunki były takie same dla obu zespołów. Myślę, że to sędzia podjął taką decyzję, a nie nasza drużyna.

Nice 1. LŻ, 2 kolejka: PGG ROW Rybnik – Orzeł Łódź 3:2 (mecz przerwany po pierwszym biegu)

MATEUSZ ŚLĘCZKA