Mateusz Bartkowiak. FOT. JĘDRZEJ ZAWIERUCHA
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Kadra formacji seniorskiej Stali Gorzów Wielkopolski jest już znana, a jedyną niewiadomą pozostaje obsada miejsc młodzieżowych. Pewniakiem do meczowego składu wydaje się Mateusz Bartkowiak, a o rolę drugiego juniora będą walczyć Kamil Nowacki i Wiktor Jasiński. – Walka będzie na torze, a nie w parkingu, naszych relacji z Wiktorem nic nie zepsuje – zapewnia Kamil Nowacki.

Młodzi gorzowianie spędzili ostatnio kilka dni na zgrupowaniu w Szpindlerowym Młynie. – Bardzo podobały mi się trasy narciarskie. Wszystkim nam się tam podobało. Uroku dodawał fakt, że byliśmy jednak za granicą – podkreśla Mateusz Bartkowiak w rozmowie z oficjalną stroną Stali. Oprócz zajęć praktycznych zawodnicy Stali odbywali również treningi z psycholog Julią Chomską oraz fizjoterapeutą Jerzym Buczakiem.

W kadrze Stali jest czterech młodzieżowców. 16-letni Kamil Pytlewski będzie w nadchodzącym sezonie reprezentował barwy PSŻ Poznań, gdzie trenerem jest szkoleniowiec gorzowskiej młodzieży, Piotr Paluch. Trzech pozostałych juniorów – Mateusz Bartkowiak, Wiktor Jasiński i Kamil Nowacki – będzie walczyć o dwa miejsce w meczowym składzie Stali w PGE Ekstralidze. – Na pewno Mateusz Bartkowiak będzie głównym filarem wśród juniorów, bo jest wśród nas najbardziej doświadczonym zawodnikiem. Mnie pozostanie walczyć o miejsce z Kamilem Nowackim – tłumaczy na łamach strony Stali Jasiński. – Ja mogę obiecać, że walka pomiędzy mną, a moim przyjacielem Wiktorem będzie na torze, a nie w parkingu, a naszych relacji nic nie zepsuje – dodaje Nowacki.

W poprzednim sezonie Kamil Nowacki reprezentował barwy pierwszoligowej Ostrovii Ostrów Wlkp. i zdobywał średnio 0,848 punktu na bieg. Z kolei Mateusz Bartkowiak zakończył sezon ze średnią 0,618, ale on jeździł w PGE Ekstralidze. Z kolei Wiktor Jasiński startował jedynie w zawodach młodzieżowych.

W kadrze Stali Gorzów jest jeszcze Rafał Karczmarz, jednak wszystko wskazuje na to, że nie będzie on kontynuował żużlowej kariery. Kilka dni temu rozliczył się już z klubowego sprzętu.