Motor Lublin jest ekipą, która po awansie do PGE Ekstraligi w 2018 roku bezsprzecznie wprowadziła do rozgrywek niesamowitą świeżość. W pierwszym sezonie w elicie kibice Koziołków robili furorę bardzo głośnym i kulturalnym dopingiem. W niedawno zakończonej kampanii, show skradły natomiast podnośniki koszykowe, dzięki którym sympatycy mogli oglądać mecze ukochanego zespołu nawet w czasach pandemii koronawirusa. Wszystko wskazuje na to, że już niebawem lubelski klub zaserwuje nam kolejną nowość. Zespół ze stadionu przy Alejach Zygmuntowskich będzie występował w kolejnym sezonie w dwóch rodzajach kevlarów.
Stroje domowe i wyjazdowe to nieodłączny element wielu sportów drużynowych. Kibice piłkarscy co roku wyczekują na medialne przecieki dotyczące nowych strojów swoich ulubieńców. Już niebawem podobny trend do świata czarnego sportu mogą wprowadzić lublinianie. Klub zasygnalizował to w jednym z najnowszych materiałów w mediach społecznościowych.
W powyższym nagraniu udział wzięli Marcin Wójcik i Waldemar Wilkołek, czyli członkowie jednego z najpopularniejszych polskich kabaretów – Ani Mru-Mru. Grupa znana jest z tego, że pojawia się na obiekcie przy Alejach Zygmuntowskich i wiernie wspiera ekipę Koziołków.
Warto dodać, że wprowadzenie domowych i wyjazdowych kevlarów byłoby nowością przede wszystkim w polskich rozgrywkach. W Premiership mieliśmy już bowiem sytuację, w której jedna z drużyn jeździła w lidze dwóch różnych strojach. Była to ekipa Swindon Robins.
żenujący filmik
Tak jak twoja „merytoryczna” wypowiedz psi dyndzlu
Tak jak twój komentarz
Jedno zasadnicze pytanie, które mi się nasuwa brzmi: Po co?
Ale cóż, najwidoczniej nie jest prawdą fakt, że w czasach pandemii kluby oglądają każdą złotówkę przed jej wydaniem. :/
Trochę przerost formy nad treścią.
Kępa rozdaje jak …Mrozek….nie swoje pieniądze. Obaj skończą tak samo. Czyli w 2 lidze.
Jakie to polskie, skoro ich stać to niech sobie zrobią 4 komplety co to kogo obchodzi?
Lepiej kluby niech sie wezmą za szkolenie i wsadzaja w kewlar swoich..bo to chcą kibice oglądać..a nie najemników w „leganckich” lumpach
Niebieskie i żółte?
Żużel. Zszedł na najniższy szczebel i to się opłaciło. Chciałby wrócić do Gdańska jako lider
Żużel. Co ze zdrowiem Buczkowskiego? Bajerski mówi o gotowości na Orła
Żużel. Pawlicki nie jest zadowolony po GKM-ie. „Mogliśmy wygrać wyżej”
Żużel. Niskie temperatury dały się we znaki żużlowcom. „Na szczęście miałem farelkę, którą wstawiłem sobie do boksu”
Żużel. Przed meczem zorganizowano mu helikopter. Zawody odjechał bez zdobyczy punktowej
Żużel. Odjechał dwa spotkania w jeden dzień. Teraz czeka go intensywny weekend