Już dziś wieczorem w Szwecji rozegrany zostanie pierwszy mecz półfinałowy pomiędzy Vastervik a Dackarną Malilla. Respektu dla rywala na łamach szwedzkich mediów nie ukrywa menedżer Vastervik, Morgan Andersson.
– Przed nami tak naprawdę 30 nowych biegów, w których wszystko może się zdarzyć. Nie ma co ukrywać, że nie jesteśmy faworytem dwumeczu, ale też na pewno będziemy robili wszystko, aby pokazać się z jak najlepszej strony. Dackarna to główny kandydat do złota. Na pewno liczę na swoich zawodników i chciałbym, aby każdy z nich zarówno u nas jak i u rywala pojechał na swoim poziomie. Przy nieobecności Nickiego Pedersena dobrze musi zapunktować Rune Holta. Kogo boję się u rywali? Każdy zawodnik prezentuje klasę, ale mam lekkie obawy czy krwi nie popsuje nam dziś Piotr Pawlicki. On jest w wybornej formie i z tą aktualną dyspozycją może być nieobliczalny na torze. Wierzę, że kibice zobaczą dwa fajne mecze z naszym udziałem – mówi dla telewizji SV, Morgan Andersson.
Czekamy na wieczór.
Żużel. Kuriozalna grafika KLŻ. Specjalista od social mediów poszukiwany
Żużel. Mimo ciężkiej choroby nie przestała kochać żużla. Jej chęć niesienia pomocy może być wzorem dla wielu
Żużel. Kacper Grzelak ma przed sobą ostatni rok w gronie juniorów. „Skupiam się na tu i teraz”
Żużel. Bartosz Zmarzlik zdominował Ekstraligę. Wiemy, ile razy był najlepszy
Żużel. Sparingowa środa za nami. Rybniczanie wygrali z Tauron Włókniarzem
Żużel. Kolejne mecze za nami. Zwycięstwa ebut.pl Stali Gorzów i Arged Malesy Ostrów