fot. facebook.com/unialesznoks
Share on facebook
Share on twitter
Share on linkedin
Share on email
Share on whatsapp

Niespodzianki nie było. Fogo Unia Leszno znów rozgromiła forBET Włókniarza Częstochowa – po zwycięstwie 59:31 pod Jasną Górą, teraz mistrzowie Polski wygrali 57:33. Podopieczni Piotra Barona mogą dopisać do swojego dorobku trzy meczowe punkty, dzięki którym umocnili się na prowadzeniu w tabeli PGE Ekstraligi.

Leszczynianie chcieli szybko rozwiać wszelkie wątpliwości co do zwycięstwa w piątkowym starciu i faktycznie, rozstrzygnęli to w pierwszej serii. Jeszcze po inauguracyjnym biegu było 4:2 dla Unii, ale już kilka minut później miejscowi prowadzili 14:4, a za chwilę 18:6. I właściwie było po meczu.

Po siedmiu biegach wynik nie trzymał w napięciu – na torze emocji było właściwie jak na lekarstwo, a jednym z ciekawszych wydarzeń pierwszej części spotkania było bicie rekordu Guinnessa przez leszczyńskich kibiców. Fani zgromadzeni na stadionie im. Alfreda Smoczyka mieli za zadanie wykonywać meksykańską falę przez co najmniej 5 minut i z tego zadania wywiązali się znakomicie. Rekordy biją więc żużlowcy Unii – bo przecież seria meczów bez porażki trwa – biją także jej kibice, bo „falowali” w upale przez 5 minut i 14 sekund.

Początek trzeciej serii wlał nieco nadziei w serca częstochowskich fanów, bo w biegu 8. świetnie ze startu wyjechał Paweł Przedpełski i wydawało się, że lada moment dołączy do niego Leon Madsen. Czar prysł na drugim okrążeniu – Duńczyk nie poradził sobie z „Bykami”. Przedpełskiego przy krawężniku minął Bartosz Smektała, a pod bandą to samo uczynił Piotr Pawlicki. 5:1 dla gospodarzy i kolejne powiększenie przewagi Unii.

Trener Marek Cieślak zdecydował, że nie będzie w tym meczu stosował rezerw taktycznych (ani żadnych innych) i wcale nie wyszedł na tym najgorzej. Po trzech zerach Paweł Przedpełski pokazał się z niezłej strony w gonitwie jedenastej, podobnie zresztą jak Fredrik Lindgren dwa biegi później. Kibicom pozostało tylko oceniać walory artystyczne poszczególnych wyścigów, choć tym razem Emil Sajfutdinow nie przygotował niczego niespodziewanego poza wjechaniem w taśmę. Wynik i meczu, i dwumeczu był już bowiem dawno rozstrzygnięty.

PAWEŁ PROCHOWSKI

PGE Ekstraliga, 10. kolejka: Fogo Unia Leszno –  forBET Włókniarz Częstochowa 57:33

Unia: Sajfutdinow 10+1 (3,3,t,2,2*), Kurtz 3+1 (1,1,1*,0), Hampel 8+3 (2*,1*,2*,3,t), Kołodziej 9+1 (3,2,3,1*,-), Pawlicki 11+1 (1,2,2*,3,3), Kubera 3+2 (2*,1*,0,0), Smektała 13 (3,3,3,2,2).

Włókniarz: Madsen 11 (2,3,1,2,3), Przedpełski 3 (0,0,0,2,1), Miedziński 2+1 (1,0,0,1*) Zagar 6 (0,3,3,0,d), Lindgren 9 (2,2,1,3,1), Miśkowiak 2+1 (1,0,1*), Gruchalski 0 (0,0,0), Dróżdż NS.

Bieg po biegu:
1. (62,19) Sajfutdinow, Madsen, Kurtz, Przedpełski 4:2
2. (61,85) Smektała, Kubera, Miśkowiak, Gruchalski 5:1 (9:3)
3. (61,03) Kołodziej, Hampel, Miedziński, Zagar – 5:1 (14:4)
4. (61,32) Smektała, Lindgren, Pawlicki, Gruchalski 4:2 (18:6)
5. (61,91) Madsen, Kołodziej, Hampel, Przedpełski 3:3 (21:9)
6. (61,33) Zagar, Pawlicki, Kubera, Miedziński 3:3 (24:12)
7. (61,09) Sajfutdinow, Lindgren, Kurtz, Miśkowiak 4:2 (28:14)
8. (62,18) Smektała, Pawlicki, Madsen, Przedpełski, (Sajfutdinow t) 5:1 (33:15)
9. (61,66) Zagar, Smektała, Kurtz, Miedziński 3:3 (36:18)
10. (61,66) Kołodziej, Hampel, Lindgren, Gruchalski 5:1 (41:19)
11. (61,85) Pawlicki, Przedpełski, Miedziński, Kurtz 3:3 (44:22)
12. (61,94) Hampel, Madsen, Miśkowiak, Kubera 3:3 (47:25)
13. (61,59) Lindgren, Sajfutdinow, Kołodziej, Zagar 3:3 (50:28)
14. (61,94) Pawlicki, Sajfutdinow, Przedpełski, Zagar (d4) 5:1 (55:29)
15. (61,59) Madsen, Smektała, Lindgren, Kubera (Hampel – t) 2:4 (57:33)

Pierwszy mecz: 59:31. Bonus: Fogo Unia.

Sędziował: Jerzy Najwer (Gliwice).

NCD – 61,03 s. w 3. biegu uzyskał Janusz Kołodziej.